Ubiegły tydzień na rynkach globalnych zakończył się w znakomitych nastrojach. Świetne wyniki banków na Wall Street sprawiły, że inwestorzy zapomnieli o wszystkich zagrożeniach, zaś temat ETFu rozpala hossę na rynku Bitcoina. Jednak dzisiejsze dane z Chin są przypomnieniem problemów światowej gospodarki.
W trzecim kwartale tego roku chińska gospodarka rosła o 4,9% r/r i był to dopiero czwarty wzrost poniżej 5% w ciągu ostatniej dekady. Jeszcze w drugim kwartale wynosił on 7,9% i choć rynek oczekiwał spowolnienia (do 5,2%), okazało się ono większe. Problem w tym, że gro problemów, o których mówi się ostatnio, czyli wpływ niewypłacalności dewelopera Evergrande oraz kryzys energetyczny dopiero w większej skali uderzy w chińską, a następnie w światową gospodarkę. Owe 4,9% to zatem nie konsekwencja, a punkt wyjścia do okresu pełnego wyzwań. Faktem jest, że w wyniku zachowawczej polityki Pekin tak naprawdę schładzał nieco gospodarkę, licząc, że rozbuchany popyt z USA i w mniejszej mierze z Europy wystarczy aby promować wzrost także w Chinach. Jak wiemy jednak liczne problemy produkcyjno-logistyczne mocno zaburzyły ten scenariusz, a teraz doszły problemy Evergrande (potencjalnie trudniejszy dostęp do kredytu dla innych podmiotów), ograniczenia w dostawach prądu oraz wyższe ceny energii. Zatem choć władze decydowały się ostatnio na pewne luzowanie polityki pieniężnej, może ono okazać się niewystarczające.
Zacznij inwestować dziś lub wypróbuj darmowe konto treningowe
Załóż rachunek rzeczywisty WYPRÓBUJ KONTO TRENINGOWE Pobierz aplikację mobilną Pobierz aplikację mobilnąW USA za nami seria danych przemawiających za rychłą decyzją o ograniczeniu dodruku przez Fed. Inflacja powyżej oczekiwań i przede wszystkim bardzo mocna sprzedaż detaliczna nie dają powodu, aby dalej odwlekać tę decyzję. Rynki jednak już zdyskontowały ten fakt i dolarowi do dalszego istotnego umocnienia potrzebna jest dyskusja o podwyżkach stóp, a tu gołębia część Fed (z prezesem Powellem na czele) będzie bardzo niechętna i konieczne będą mocne argumenty, aby scenariusz podwyżki w przyszłym roku zaczął być brany na poważnie pod uwagę.
Mimo wszystko dolar dziś rano zyskuje. Para EURUSD ma za sobą nieudaną próbę wybicia powyżej poziomu 1,16, a to oznacza możliwość utrwalenia trendu spadkowego. O 8:25 euro kosztuje 4,5686 złotego, dolar 3,9468 złotego, frank 4,2628 złotego, zaś funt 5,4182 złotego.
dr Przemysław Kwiecień CFA
Główny Ekonomista XTB
przemyslaw.kwiecien@xtb.pl
Ta publikacja handlowa jest informacyjna i edukacyjna. Nie jest rekomendacją inwestycyjną ani informacją rekomendującą lub sugerującą strategię inwestycyjną. W materiale nie sugerujemy żadnej strategii inwestycyjnej ani nie świadczymy usługi doradztwa inwestycyjnego. Materiał nie uwzględnia indywidualnej sytuacji finansowej, potrzeb i celów inwestycyjnych klienta. Nie jest też ofertą sprzedaży ani subskrypcji. Nie jest zaproszeniem do nabycia, reklamą ani promocją jakichkolwiek instrumentów finansowych. Publikację handlową przygotowaliśmy starannie i obiektywnie. Przedstawiamy stan faktyczny znany autorom w chwili tworzenia dokumentu. Nie umieszczamy w nim żadnych elementów oceniających. Informacje i badania oparte na historycznych danych lub wynikach oraz prognozy nie stanowią pewnego wskaźnika na przyszłość. Nie odpowiadamy za Twoje działania lub zaniechania, zwłaszcza za to, że zdecydujesz się nabyć lub zbyć instrumenty finansowe na podstawie informacji z tej publikacji handlowej. Nie odpowiadamy też za szkody, które mogą wynikać z bezpośredniego czy też pośredniego wykorzystania tych informacji. Inwestowanie jest ryzykowne. Inwestuj odpowiedzialnie.