Wielkimi krokami zbliżają się wybory prezydenckie w USA. Chociaż wybór samego prezydenta jest bardzo ważny w kontekście polityki zagranicznej, ewentualne zmiany dotyczące polityki wewnętrznej będą zależne od tego, kto będzie stał u władzy Kongresu. Wybory jak zwykle mają ogromny wpływ na rynki finansowe i w godzinach nocnych, kiedy będziemy poznawać wyniki z poszczególnych stanów, rynki mogą reagować dosyć znacząco. W tym artykule przedstawimy, jak wyglądają ostatnie sondaże, jak będzie przebiegać noc wyborcza w USA, z jakich narzędzi warto korzystać oraz przede wszystkim to, jak reagować będą rynki finansowe.
Jak działają wybory w USA?
Specyfika wyborów w USA pokazuje, że ogólnokrajowe sondaże nie zawsze mają sens. Jest to związane z systemem elektoralnym. Zgodnie z amerykańską konstytucją prezydenta oraz wiceprezydenta USA wybiera Kolegium Elektorów. Każdy stan oraz Dystrykt Kolumbia wyznacza liczbę elektorów, która jest równa liczbie senatorów i reprezentantów w Kongresie. Liczba ta może zmieniać się z wyborów na wybory, co jest związane ze spisem ludności. Głosy w poszczególnych stanach oddawane są na kandydata na prezydenta i ten, który dostanie największą liczbę głosów, zagrania całą pulę elektorów. Ten, kto zgarnie większość z 538 głosów elektorskich (czyli przynajmniej 270), zostanie nowym prezydentem.
Zacznij inwestować dziś lub wypróbuj darmowe konto treningowe
Załóż rachunek rzeczywisty WYPRÓBUJ KONTO TRENINGOWE Pobierz aplikację mobilną Pobierz aplikację mobilnąNa co wskazują sondaże?
Dynamika tych wyborów zmieniała się kilkukrotnie. Na początku nie dawano żadnych szans Trumpowi, ale szereg słabych wystąpień obecnego prezydenta Joe Bidena doprowadził spadku jego poparcia, a w konsekwencji zamiany kandydata w Partii Demokratycznej. Od lipca kandydatką na stanowisko prezydenta jest obecna wiceprezydentka Kamala Harris. Harris bardzo szybko zdobyła popularność i na początku zdominowała Trumpa. Niemniej na miesiąc przed wyborami szala ponownie zaczęła przesuwać się na korzyść Trumpa.
Sondaże w USA, w szczególności te ogólnokrajowe nie muszą odzwierciedlać faktycznego prawdopodobieństwa wygranej przez danego kandydata. Liczba elektorów w poszczególnych stanach różni się bardzo mocno, a same ogólnokrajowe sondaże przeprowadzane są na bardzo małej grupie, ok. 1000-2000 osób, głównie w sposób telefoniczny. Warto pamiętać o tym, że w 2016 roku przewaga Hilary Clinton w ogólnokrajowych sondażach była miażdżąca i nierzadko była dwucyfrowa. Ostatecznie wygrał Trump, choć sama Hilary Clinton osiągnęła kilka milionów głosów więcej w całych Stanach Zjednoczonych. Liczyły się jednak głosy elektorskie. Podobna sytuacja pod względem głosów miała miejsce w 2000 roku, kiedy to Bush wygrał z Gore na głosy elektorskie, ale nie na tzw. “popular vote”.
Co pokazują sondaże? Sondaże wskazują na bardzo wyrównaną walkę, a niewielkie różnice zawierają się w błędzie statystycznym. Obserwatorzy oraz rynek finansowy coraz bardziej zwracają uwagę na strony z zakładami dotyczącymi tego, kto wygra wybory. Ludzie nie chcą stracić swoich pieniędzy, dlatego nie stawiają na kandydata, na którego nie wierzą. Próby są tu również zdecydowanie większe. Patrząc na kontrakty na Polymarket, liczba kontraktów przekracza obecnie 50 tys., co jest znaczącą liczbą przy sondażach opiewających na jedynie 1000 osób. Chociaż przez kilka ostatnich tygodni większość stron z zakładami wskazywała na Trumpa, to w przypadku PredictIt, szanse przechylają się na stronę Harris.
Źródło: Bloomberg Finance LP, XTB
Bardziej szczegółowe prawdopodobieństwa, przede wszystkim te dotyczące całego bilansu władzy. Źródło: Bloomberg Finance LP
Oczywiście większe znaczenie mają sondaże dotyczące poszczególnych stanów. Tu próba również nie jest zbyt duża, gdyż opiewa na mniej więcej 1000 osób. Ten sposób przewidywania wyników jest jednak dokładniejszy niż ogólnokrajowy sondaż. Sondaże te pokazują nam również tzw. “swing states”, czyli stany wahające się. Większość stanów jest określona pod względem poparcia: Kalifornia czy Nowy Jork od dawna są “demokratyczne”. Z drugiej strony Republikanie niemal zawsze zgarniają południowe stany takie jak Oklahoma, Arkansas, Louisiana, Mississippi, Alabama i tym podobne. W większości przypadków Teksas i Floryda są republikańskie, ale wiele osób z Nowego Jorku czy Kaliforni przeprowadziło się w ostatnich latach w te rejony. Warto również zwrócić uwagę, że na godziny przed rozpoczęciem głosowania osobistego, sondaże dają również dużą szansę
Ze względu na to, że większość stanów ma określone poglądy, kluczowa rozgrywka dotyczy wspomnianych stanów wahających się. Zazwyczaj są to co roku podobne stany, niemniej zmieniają się one ze względu na jakieś zmiany w postaci np. dużego wzrostu bezrobocia albo pozytywnych zmian ze względu na prowadzoną politykę wewnątrz stanu. W tym roku do swing states zaliczają się:
- Pennsylvania (19 głosów elektorskich)
- Georgia (16 głosów elektorskich)
- North Carolina (16 głosów elektorskich)
- Michigan (15 głosów elektorskich)
- Wisconsin (15 głosów elektorskich)
- Arizona (11 głosów elektorskich)
- Minnesota (10 głosów elektorskich)
- Nevada (6 głosów elektorskich)
Mapa z poparciem w poszczególnych stanach pokazuje jak mocno wyrównana jest walka. Różnice w sondażach w poszczególnych stanach są bardzo niewielkie i trudno przewidzieć wynik wyborów w stanach wahających się, patrząc również na historyczne głosowanie. Źródło: Real Clear Polling
Patrząc już z perspektywy zakładów internetowych, Trump teoretycznie zgarnia zdecydowaną większość stanów wahających się. NIemniej trzeba podkreślić, że osoby obstawiające w danych stanach niekoniecznie muszą mieszkać w tym stanie, dlatego ryzyko pomyłki w zakładach w poszczególnych stanach wydaje się być dosyć spore.
W Michigan i Wisconsin prowadzi Harris, natomiast w pozostałych stanach wahających się widać raczej przewagę Trumpa. Maleje jednak jego poparcie w Pennsylvanii. Źródło: Bloomberg Finance LP
Ważny jest też Kongres
Prezydent w USA ma dosyć duże uprawnienia. Przede wszystkim przewodzi administracji państwowej i gwarantuje wykonywanie prawa. Niemniej ma też bardzo duży wpływ na kształt polityki zagranicznej. Może również wydawać dekrety wykonawcze, co jest kluczowe w momencie podzielonego Kongresu. Oprócz samego wyboru prezydenta, obywatele Stanów Zjednoczonych będą wybierać całą Izbę Reprezentantów, jedną trzecią członków Senatu i władze stanowe. Przez długi czas najbardziej prawdopodobnym scenariuszem było utrzymanie podzielonego Kongresu: republikańska Izba Reprezentantów oraz demokratyczny Senat. Bez pełni władzy w Kongresie, żaden z kandydatów nie będzie w stanie w pełni wykonać swojego planu wyborczego. Jak wyglądają obecne sondaże?
Izba Reprezentantów
W tym wypadku obserwujemy wyrównaną walkę i nie jest wykluczone, że po obecnej władzy Republikanów w niższej izbie dojdzie do zmiany. Utrzymanie Izby w rękach Republikanów jest najmocniej prawdopodobne przy wygranej ze strony Trumpa.
Źródło: Real Clear Polling
Senat
Republikanie mają aż 46 bezpiecznych miejsc, ze względu na elektorat lub brak wyborów w poszczególnych stanach. W ostatnim czasie wzrosło prawdopodobieństwo przejęcia władzy przez Republikanów. W przypadku remisu, czyli 50 senatorów republikańskich oraz 50 senatorów demokratycznych decydujący głos w Senacie ma wiceprezydent.
Źródło: Real Clear Polling
Kiedy poznamy wyniki?
Ile stanów w USA (50 stanów oraz Dystrykt Kolumbii - czyli Waszyngton), tyle różnych sposobów głosowania. W części stanów głosowanie może odbywać się korespondencyjnie, a w niektórych można oddawać głosy osobiście już od kilkudziesięciu dni. Niemniej zdecydowana większość głosów będzie oddana we wtorek 5 listopada. Większość stanów głosuje przez 12 godzin, od godziny 7 czasu lokalnego do godziny 7 wieczorem czasu lokalnego. Jednak w niektórych stanach głosowania rozpoczynają się wcześniej lub później, a godziny zamknięcia lokali są również różne. Warto też pamiętać, że w USA mamy kilka stref czasowych, dlatego poszczególne wyniki będą spływać niemal przez całą noc, patrząc z perspektywy europejskiej.
Sondaże dotyczące poszczególnych stanów najprawdopodobniej będą pojawiać się już około godziny 23-24, natomiast pierwsze wyniki exit poll poznamy o godzinie 01:00 czasu CET. Oczywiście warto pamiętać, że wyniki exit poll niekoniecznie muszą zgadzać się z wynikiem końcowym, gdyż wiele głosów było oddanych korespondencyjnie. Warto też pamiętać, że w samych stanach różnica zaledwie kilku tysięcy głosów może zrobić ogromną różnicę. Na które wyniki trzeba zwrócić uwagę najmocniej?
- Georgia opublikuje wyniki najprawdopodobniej chwilę po godzinie 01:00 CET. Jest to pierwszy swing state
- Pół godziny później, czyli o 01:30 poznamy wyniki z North Carolina
- W kontekście całych wyborów kluczowa będzie godzina 02:00 CET. Wtedy poznamy wyniki z Pensylwanii, która jest w zasadzie najważniejszym stanem. Bez wygranej w tym stanie, Harris nie ma szans na prezydenturę (zakładając Georgie oraz North Carolina dla Trumpa)
- O godzinie 02:00 poznamy aż 177 głosów elektorskich, co da nam od początku publikacji 264 głosy elektorskie. Oczywiście jest mało prawdopodobne, że większość z tych głosów przypada na jednego kandydata
- Następnie bardzo ciekawie będzie o godzinie 03:00 CET. Wtedy poznamy wyniki głosowania z Michigan, Arizony oraz Wisconsin. W sumie z pozostałymi stanami będzie to 154 głosy.
- O godzinie 04:00 poznamy głosy z Nevady - teoretycznie mogą być decydujące, ale prawdopodobnie będziemy znali już wstępnie możliwy wynik wyborów
- Ostatnie głosy poznamy z Hawajów o godzinie 5:00, natomiast o godzinie 7 będzie to Alaska
Godziny podane są jedynie poglądowo i bazują na danych historycznych oraz oficjalnych zamknięciach lokali wyborczych. Ze względu na skomplikowany system wyborczy, sporo głosów będzie liczone jeszcze przez wiele godzin. Warto dodać w tym wypadku przykład Georgii, gdzie w ostatnim czasie podważano wygraną Bidena. Niemniej doszło tam do zmiany w systemie wyborczym, która ma zmniejszyć prawdopodobieństwo nieścisłości. Źródło: Ballotpedia, TheGreenpapers, XTB
Warto pamiętać, że w przypadku USA nie ma takiej instytucji jak Państwowa Komisja Wyborcza, która podaje bardzo szybko wyniki z pierwszych lokali wyborczych. Wybory w każdym stanie odbywają się osobno i władze każdego stanu po przeliczeniu wszystkich głosów delegują elektorów na Kolegium, które odbędzie się 17 grudnia. Elektorzy oddają głos zgodnie z wynikiem w danym stanie. Jednak wcześniej, duże stacje telewizyjne ogłaszają według ich wiedzy, kto wygrał, w którym stanie i jak plasuje się wynik poszczególnych kandydatów na terenie całych Stanów Zjednoczonych.
Jak może reagować rynek?
Jak pokazuje historia, wpływ wyników wyborów na rynek finansowy jest ograniczony w długim terminie. W długim terminie liczy się przede wszystkim to jakimi danymi może pochwalić się amerykańska gospodarka, jakie decyzje podejmuje Rezerwa Federalna oraz jak w tym otoczeniu radzą sobie amerykańskie korporacje. Jednak w krótkim terminie możliwe są spore reakcje cenowe na niektórych aktywach, a polityka poszczególnych kandydatów oraz Kongresu będzie determinowała wyniki gospodarki, przedsiębiorstw oraz może wpływać na decyzje banku centralnego.
Zanim przejdziemy do analizy różnych scenariuszy, warto rzucić okiem na pewne statystyki dotyczące indeksu S&P 500. Ten zyskiwał średnio przed jak i po wyborach, patrząc na okres w sumie 24 miesięcy. Chociaż wyniki te są zaburzone poprzez Wielki Kryzys Finansowy, Covid, czy ostatnie zawirowania związane z napięciem sytuacji w Europie Wschodniej czy na Bliskim Wschodzie to można zauważyć, że:
- S&P 500 zyskiwał nieco mocniej przed wygraną kandydata republikańskiego, patrząc na ostatnie 40 lat. Na ten moment zwrot z ostatnich 12 miesięcy z kontraktu na S&P 500 jest nadzwyczaj przeciętny i wynosi aż 37%!
- Wzrosty przed wyborem kandydata demokratycznego były mniejsze
- Wzrosty na 12 miesięcy po wyborze kandydata republikańskiego były solidne, ale zdecydowanie mniejsze niż było to w przypadku wyboru kandydata demokratycznego. Tu jednak mamy spore zaburzenie związane z pandemią COVID
Zachowanie S&P 500 przed i po wyborach prezydenckich, w zależności od partii kandydata. Źródło: Bloomberg FInance LP, XTB
Oczywiście dla samych zwrotów z indeksu S&P 500 ważne będzie również to, kto będzie rządził Kongresem. Obecnie największe prawdopodobieństwo to podzielony Kongres, choć nie można wykluczyć pełni władzy zarówno jednej, jak i drugiej partii, choć te prawdopodobieństwa są relatywnie niskie.
Scenariusze wyborów
W zasadzie rozróżnić możemy aż 6 różnych głównych scenariuszy związanych z tym, kto będzie prezydentem i jak podzielony będzie Kongres (sam podział tego, kto weźmie Senat, a kto Izbę Reprezentantów zwiększa liczbę scenariuszy, ale nie wpływa znacząco na to, jak będzie reagował rynek). Poniżej przedstawimy najbardziej prawdopodobne scenariusze, które będą miały znaczenie dla rynków:
Niebieska Fala
Scenariusz pełnej wygranej Partii Demokratycznej. Kamala Harris wygrywa, a Kongres zostaje przejęty w pełni przez Demokratów. Prawdopodobieństwo takiego ruchu było oceniane nisko, ale obecnie to prawdopodobieństwo wzrosło nawet w okolice 15%. Jak może zareagować na to rynek?
- Jest to najgorszy potencjalny scenariusz dla rynku akcji. Pomimo tego, że historia wskazuje na wzrosty dzięki wygranej Demokratów, to jednak plany Harris i Demokratów wskazują na znaczne podniesienie podatków, przede wszystkim tych korporacyjnych, ale również od zysków kapitałowych dla najbogatszych. US500 (S&P 500) może tracić w takim scenariuszu.
- Jednocześnie Demokraci są za wsparciem nowych technologii, przede wszystkim tych dążących do zielonej energii. Wielu założycieli Big Techów z Doliny Krzemowej wspiera otwarcie Kandydatów. Możliwe jest ograniczenie spadków na US100 (Nasdaq) oraz wzrosty pojedynczych spółek technologicznych (Broadcom AVGO.US) oraz zajmujących się zieloną energią (Enphase Energy ENPH.US).
- Pełna wygrana Demokratów może być jednak negatywna dla sektora finansowego. Istnieje szansa na uchwalenie ustawy dotyczącej konkurencyjności na rynku kart kredytowych i możliwe wykonanie rekomendacji Bazylei III w sprawie rezerw kapitałowych banków. Pod presją mogą znaleźć się takie banki jak JP Morgan (JPM.US) czy Wells Fargo (WFC.US). Wyprzedaż powinna pojawić się również na spółkach mających ekspozycję na rynek kryptowalut, takich jak Coinbase (COIN.US), MicroStrategy (MSTR.US).
- Harris jest pierwszą kandydatką na stanowisko prezydenta USA, która jest tak bardzo otwarta na pełną legalizację marihuany w całym kraju. W takim wypadku spółki takie jak Aurora Cannabis (ACB.US) mogą znaleźć wsparcie w postaci zwiększonego popytu
- Demokraci są również mniej pozytywnie nastawieni do paliw kopalnych, co może zmniejszyć jeszcze mocniej ilość wydawanych pozwoleń na wydobycie. Pod presją mogą znaleźć się takie spółki jak ConocoPhillips (COP.US), EOG Resources (EOG.US) czy Schlumberger (SLB.US)
- Polityka zagraniczna będzie utrzymana na obecnym poziomie. Harris będzie wspierała Ukrainę i umiarkowanie Izrael. Większość taryf celnych zostanie utrzymana, ale Harris będzie chciała ocieplenia stosunków, zarówno z Europą, jak i z Chinami. Może to oznaczać pozytywny wpływ dla europejskich indeksów DE40 (DAX), FRA40 (CAC40) oraz chińskich indeksów CHN.cash (Hang Seng CE).
- Polityka Harris polegająca na zwiększeniu wydatków może prowadzić do wzrostu ilości długu, co może być czynnikiem negatywnym w krótkim i średnim terminie. Indeks dolara (USDIDX) może znaleźć się pod presją. Mniejsze ryzyko wojny handlowej może również pobudzić EURUSD do wzrostu.
- W następstwie słabnącego dolara i rosnącego długu po pełnej wygranej Demokratów, złoto może zyskać w krótkim terminie. Z drugiej strony polityka zagraniczna Harris może być nakierowana na zmniejszenie ryzyka geopolitycznego, co może być mieszane dla złota w dłuższym terminie.
Harris i podzielony Kongres
Scenariusz wygranej Harris oraz podzielonego Kongresu nie zmieni tak naprawdę znacząco obecnego stanu rzeczy, dlatego wpływ na rynki finansowe może być ograniczony. Harris oczywiście mogłaby rządzić poprzez dekrety wykonawcze, ale w mocno ograniczonym stopniu. Rynek wycenia ten scenariusz na ok 30%, choć wcześniej było to nawet 45%. Jak może zareagować rynek?
- Brak zmian w podatkach dotyczących zysków kapitałowych i brak dużych zmian podatków byłby odebrany prawdopodobnie pozytywnie przez amerykański rynek akcji. Oczywiście część podatków powróci na wyższe poziomy na koniec 2025 roku. Niemniej w takim scenariuszu istnieje duża szansa na kontynuację wzrostów US500 (S&P 500) czy US100 (Nasdaq).
- Ze względu na brak dużych zmian w polityce fiskalnej, możliwe mocniejsze działania ze strony Rezerwy Federalnej. Pod tym względem duże prawdopodobieństwo osłabienia się dolara i jednoczesne dalsze wsparcie wzrostu na złocie.
- Harris, w której gestii leżałaby polityka zagraniczna, prawdopodobnie chciałaby złagodzenia stosunków z Chinami oraz Europą. Możliwe umiarkowane wsparcie dla europejskich indeksów takich jak DE40 (DAX) czy FRA40 (CAC40) oraz chińskiego rynku CHN.cash (Hang Seng CE)
- Możliwa jest pozytywna reakcja na spółkach zajmujących się zieloną energią (Enphase Energy ENPH.US), a odwrotna na sektorze paliw kopalnych. Pod presją mogą znaleźć się takie spółki jak ConocoPhillips (COP.US), EOG Resources (EOG.US) czy Schlumberger (SLB.US).
- Brak deregulacji prawa odnośnie kryptowalut może negatywnie wpłynąć na spółki jak Coinbase (COIN.US), MicroStrategy (MSTR.US) czy samego BITCOINA. Silna negatywna reakcja powinna być również widoczna na spółkach “wydobywających” kryptowaluty takich jak CleanSpark (CLSK.US), HUT 8 Mining (HUT.US), Terawulf (WULF.US) czy Iris Energy (IREN.US).
- Z racji słabości dolara, możliwe spadki na parze USDCNH. Ożywienie po stronie walut EM (TRY, BRL, CLP)
Czerwona Fala
Scenariusz pełnej wygranej Partii Republikańskiej. Donald Trump zostaje prezydentem, a Republikanie zdobywają pełną kontrolę nad Kongresem. Prawdopodobieństwo realizacji takiego scenariusza było stosunkowo niskie i wynosiło 15-20%. Obecnie niektóre strony dają nawet 30-40% dla takiego scenariusza.
- Dla rynku akcji może to oznaczać początkowo pozytywną reakcję. US500 (S&P500) czy US100 (Nasdaq) mogą zyskać w krótkim terminie. Republikanie są zwolennikami obniżenia podatków oraz łagodniejszej regulacji, co szczególnie będzie sprzyjało sektorom takim jak finanse i energetyka. Jednak w długiej perspektywie pozostałe plany polityczne Partii Republikańskiej utrudniają jednoznaczne określenie kierunku dla rynku akcji.
- Wobec łagodniejszego korporacyjnego spojrzenia i pozytywnego spojrzenia na paliwa kopalne, w krótkim terminie mogą zyskiwać banki, m.in. JP Morgan (JPM.US) czy Wells Fargo (WFC.US). Ze strony sektora energetycznego mogą zyskiwać wszelkie spółki działające na terenie Ameryki Północnej oraz szerzej. Trump prawdopodobnie wycofa bank na nowe projekty LNG, co powinno sprzyjać takim spółkom jak np. Exxon Mobil (XOM.US). Pozytywnie powinny zareagować również takie spółki jak ConocoPhillips (COP.US), EOG Resources (EOG.US) czy Schlumberger (SLB.US)
- Trump dał się również poznać jako umiarkowany przyjaciel rynku kryptowalut i mniejszego poziomu regulacji. Właśnie dlatego takie spółki jak Coinbase (COIN.US), MicroStrategy (MSTR.US) oraz sam BITCOIN mogą zareagować pozytywnie na wybór Trumpa. Silna reakcja będzie również widoczna na spółkach “wydobywających” kryptowaluty takich jak CleanSpark (CLSK.US), HUT 8 Mining (HUT.US), Terawulf (WULF.US) czy Iris Energy (IREN.US).
- Polityka handlowa Republikanów, w tym wzrost taryf celnych, negatywnie wpłynie na sektor technologiczny i dobra konsumpcyjne. Firmy technologiczne zajmujące się produkcją sprzętu będą dotknięte wyższymi kosztami związanymi z importem komponentów z Chin. Możliwa eskalacja konfliktu handlowego z Chinami zaszkodzi również dużym amerykańskim firmom technologicznym działającym na tym rynku. Stracić z pewnością mogą chińskie indeksy jak CHN.cash (Hang Seng CE). Z drugiej strony mogą zyskiwać spółki zajmujące się wysokimi technologami w USA (Intel INTC.US).
- W dłuższej perspektywie protekcjonizm charakterystyczny dla partii Republikańskiej oraz prezydent Donalda Trumpa może również doprowadzić do wzrostu cen. W takiej sytuacji niewykluczone będzie bardziej restrykcyjne podejście Rezerwy Federalnej, co w krótkim terminie wpłynie na wzrost wartości USD. Z kolei w długim terminie może spowodować większe napięcia handlowe, doprowadzając do osłabienia dolara. Niemniej w krótkim terminie możliwe są przede wszystkim spadki na takich parach jak EURUSD, USDCNH czy wzrosty na USDJPY.
- Cła o wielkości 60% na chińskie towary mogą doprowadzić do działań zwrotnych. Ważnym odbiorcą produkcji rolnej z USA są właśnie Chiny. Za czasów prezydentury Trumpa doszło do niemal całego załamania eksportu soi i kukurydzy. Wobec tego instrumenty takie jak SOYBEAN oraz CORN mogą znaleźć się pod presją.
- Republikanie mogą również ograniczyć współpracę z Europą w zakresie wykorzystania zielonej energii, co wpłynie negatywnie na europejskie indeksy takie jak DE30 (DAX) czy FRA40 (CAC40).
Trump i podzielony Kongres
Scenariusz wygranej Trumpa i podzielonego Kongresu oznacza potencjalne duże zmiany w polityce zagranicznej, ale ograniczone perspektywy zmian w samych USA. Rynek wycenia ten scenariusz na 20-30% Jak może zareagować rynek?
- Trump prawdopodobnie będzie w stanie utrzymać większość cięć podatkowych z 2017 roku, ale dalsza ich redukcja może być ograniczona. Powinien być to pozytywny scenariusz dla rynku akcyjnego. US500 (S&P 500) oraz US100 (Nasdaq) powinny utrzymać wzrosty
- Pomimo podzielonego Kongresu, w gestii Trumpa pozostanie polityka zagraniczna. Trump najprawdopodobniej nałoży wysokie cła na chińskie towary, dlatego istnieje szansa na działania zwrotne ze strony Chin. Wobec tego instrumenty takie jak SOYBEAN oraz CORN mogą znaleźć się pod presją.
- Niepewność dotycząca przyszłości zielonej energii może wpłynąć na brak chęci inwestycji w tym sektorze. Spółki takie jak First Solar (FSLR.US) oraz Enphase Energy (ENPH.US) mogą negatywnie zareagować na wybór Trumpa.
- Ucierpieć mogą też firmy technologiczne zajmujące, które będą dotknięte wyższymi kosztami związanymi z importem komponentów z Chin. Możliwa eskalacja konfliktu handlowego z Chinami zaszkodzi również dużym amerykańskim firmom technologicznym działającym na tym rynku.
Należy oczywiście pamiętać, że scenariusze te nie są zero jedynkowe i kandydaci mogą zmienić swoje zdanie na temat niektórych kwestii. To samo tyczy się również nowego Kongresu. Niemniej bazując na obecnych poglądach oraz historii można z dużym prawdopodobieństwem przewidywać możliwe ruchy na rynkach finansowych. Trzeba jednak podkreślić, że to, co zdarzyło się w przeszłości, nie musi powtórzyć się obecnie.
Śledź wybory z XTB!
Jak co każde wybory Dział Analiz XTB będzie na bieżąco relacjonował to co dzieje się na rynku wraz z napływającymi informacjami na temat wyników wyborów z poszczególnych stanów. Standardowo w Dziale Wiadomości na stronie oraz w aplikacji będą pojawiać się informacje dotyczące wyborów i rynków. Oprócz tego zaplanowane zostały webinary LIVE w trakcie nocy wyborczej w USA.
Godziny webinarów mogą się różnić w zależności od warunków rynkowych i spływających wyników. O webinarach będziemy informować za pośrednictwem sekcji Newsy w aplikacji. Poglądowe godziny webinarów oraz kluczowych aktualizacji dotyczących sondaży i wyników:
- Wtorek 5 listopada, ok. 20:30, podsumowanie sondaży, obecny stan rynku
- Środa 6 listopada, ok. 01:00, pierwsze wyniki plus wyniki z Georgii, pierwszego stanu wahającego się
- Środa 6 listopada, ok. 02:00, wyniki z Pensylwanii, kluczowego stanu dla obu kandydatów, który może zdeterminować wyniki całych wyborów
- Środa 6 listopada, ok. 03:00-04:00, wyniki z większości pozostałych stanów wahających się, duże prawdopodobieństwo tego, że będziemy znać już zwycięzcę
- Środa 6 listopada, ok. 06:30, spływają ostatnie wyniki exit poll, pierwsze stacje telewizyjne w USA mogą deklarować już zwycięzcę. Jest to webinar w zastępstwie za Bliżej Rynków o 08:30.
Ostatni spadek prawdopodobieństwa wygranej wyborów przez Trumpa podczas minionego weekendu doprowadził do cofnięcia się na dolarze. Do wyborów zostały już godziny, dlatego rynki finansowe mogą być coraz bardziej zmienne wraz z napływającymi informacjami. Źródło: Bloomberg Finance LP, XTB
Ta publikacja handlowa jest informacyjna i edukacyjna. Nie jest rekomendacją inwestycyjną ani informacją rekomendującą lub sugerującą strategię inwestycyjną. W materiale nie sugerujemy żadnej strategii inwestycyjnej ani nie świadczymy usługi doradztwa inwestycyjnego. Materiał nie uwzględnia indywidualnej sytuacji finansowej, potrzeb i celów inwestycyjnych klienta. Nie jest też ofertą sprzedaży ani subskrypcji. Nie jest zaproszeniem do nabycia, reklamą ani promocją jakichkolwiek instrumentów finansowych. Publikację handlową przygotowaliśmy starannie i obiektywnie. Przedstawiamy stan faktyczny znany autorom w chwili tworzenia dokumentu. Nie umieszczamy w nim żadnych elementów oceniających. Informacje i badania oparte na historycznych danych lub wynikach oraz prognozy nie stanowią pewnego wskaźnika na przyszłość. Nie odpowiadamy za Twoje działania lub zaniechania, zwłaszcza za to, że zdecydujesz się nabyć lub zbyć instrumenty finansowe na podstawie informacji z tej publikacji handlowej. Nie odpowiadamy też za szkody, które mogą wynikać z bezpośredniego czy też pośredniego wykorzystania tych informacji. Inwestowanie jest ryzykowne. Inwestuj odpowiedzialnie.