Pandemia COVID-19 ma dramatyczny wpływ na globalną gospodarkę. Wiele tradycyjnych biznesów z trudem walczy o przetrwanie, a część z nich musi mierzyć się z niewypłacalnością. Jednak każdy szok stwarza nowe możliwości, a pojawiające się szanse kreują nowych zwycięzców. Ponieważ kończy się era lockdownu, koronawirus może zmienić nasz styl życia. Nagle zdaliśmy sobie bowiem sprawę, iż tak wiele czynności można wykonywać z domu: zakupy, praca, relaks i zamawianie żywności. Oczywiście istnieje gama przedsiębiorstw, które zyskują na tej zmianie trendów. W dzisiejszym raporcie zaprezentujemy 6 wygranych w świecie po ustaniu pandemii.
Amazon
Zacznij inwestować dziś lub wypróbuj darmowe konto treningowe
Załóż rachunek rzeczywisty WYPRÓBUJ KONTO TRENINGOWE Pobierz aplikację mobilną Pobierz aplikację mobilnąAmazon (AMZN.US) to jedno z najbardziej znanych przedsiębiorstw z branży detalicznej na świecie. Skoncentrowanie się na biznesie e-commerce okazało się być kluczowe podczas pandemii Covid-19 - nie tylko aby przetrwać, ale również aby dobrze prosperować na przyszłość. Powszechny lockdown pozwolił na istotne zwiększenie wolumenu obrotu e-commerce, bowiem wiele osób, które wcześniej nie przepadały za technologią, stało się skłonnych do tego typu rozwiązań. Baza klientów wzrosła i wydaje się mało prawdopodobne, aby powróciła do poziomów sprzed kryzysu, nawet po ustaniu lockdownu. Dlaczego? Ponieważ zakupy online są proste i wygodne. Ponadto, część klientów przez pewien czas nie będzie chciała wrócić do tradycyjnych sklepów stacjonarnych. Oprócz tego, Amazon rozszerza swoją działalność w popularnym segmencie chmury prywatnej (cloud computing) poprzez swoją spółkę zależną AWS. Popyt na usługi z zakresu chmury wzrósł gdyż coraz więcej osób pracuje z domu, a sposób prowadzenia biznesu przez przedsiębiorstwa zapewne pójdzie w tym kierunku. Może okazać się to ważną dywersyfikacją na przyszłość, szczególnie że jest to działalność o wyższej marży niż e-commerce.
Amazon (AMZN.US) zrealizował zasięg odwróconej formacji głowy z ramionami, która pojawiła się podczas paniki giełdowej. Następnie walory osiągnęły historyczne szczyty, jednak ostatnio obserwujemy drobne cofnięcie. Źródło: xStation5
Visa
Podczas pandemii koronawirusa mocno spadł popyt na fizyczną gotówkę. Nie tylko wydawano mniej, ale społeczeństwo było również zachęcane przez rządzących do stosowania płatności zbliżeniowych zamiast tradycyjnych banknotów i monet. Visa (V.US) odnotowała w I kw. 2020 roku wzrost tego typu płatności aż o 40%! Nie trzeba dodawać, iż wyższe zainteresowanie zakupami online także zwiększa wolumen transakcji wśród operatorów płatniczych i pozwala zrekompensować niższe wydatki na podróże i rozrywkę. Ogólnie rzecz ujmując, pandemia koronawirusa przyspieszyła rozwój płatności bezgotówkowych, a dokładnie tego potrzebowały spółki z branży, w której funkcjonuje Visa. Po ustaniu pandemii (bądź szerzej: kryzysu gospodarczego), gdy wydatki społeczeństwa wrócą już do normalnych poziomów, przedsiębiorstwa takie jak Visa będą mogły pochwalić się lepszymi perspektywami biznesowymi niż przed erą wirusa.
Cena akcji Visy (V.US) znajduje się w okolicach ważnego wsparcia 195 USD. Wczoraj kurs nie zdołał przebić tej granicy, choć walory wciąż pozostają w pobliżu. Źródło: xStation5
Zoom Communications
Wszyscy zdajemy sobie sprawę z tego, że praca zdalna nie zwolniła nas od obowiązku codziennych i licznych konferencji oraz rozmów. Chociaż do kontaktu z jedną osobą wystarczy zwykle telefon, sprawa komplikuje się w przypadku chęci komunikacji z grupą 10 lub 20 współpracowników. Nie dziwi więc fakt, iż w obliczu pandemii, popyt na usługi Zoom Communications (ZM.US) gwałtownie wystrzelił do góry. Spółka zapewnia bowiem rozwiązania pozwalające na przeprowadzanie rozmów zwykłych, jak również w formie video, z dużą grupą uczestników. Oprogramowanie stało się także ostatnią deską ratunku dla “klientów”, którzy muszą przebywać ze sobą razem w trakcie dostarczania usług - a zatem dla szkół i uniwersytetów. Placówki edukacyjne na całym świecie wprowadziły lekcje i wykłady online, aby obejść zakaz zgromadzeń. Feedback jest pozytywny, a część uniwersytetów rozważa wprowadzenie przynajmniej części wykładów w formie online po ustaniu pandemii. Dyskusja jest szczególnie intensywna w państwach, gdzie studenci płacą czesne w zamian za możliwość otrzymania wyższego wykształcenia - większa liczba lekcji w tej formie mogłaby obniżyć koszt edukacji. Niezależnie od kierunku obranego przez system oświaty, część dużych spółek (np. Twitter i Facebook) zapowiedziała, iż umożliwi pracownikom pracę zdalną po okresie pandemii, co powinno zapewnić popyt na oprogramowanie umożliwiające komunikację.
Kurs Zoom Communications (ZM.US) wycofał się ostatnio w kierunku linii trendu wzrostowego. Na wykresie pojawił się kolejny popytowy pin bar, co może sugerować, iż byki szykują się do impulsu wzrostowego. Źródło: xStation5
Activision Blizzard
Lockdown w wielu wysoko rozwiniętych krajach doprowadził do wzrostu wydatków na gry wideo. Nie powinno to stanowić zaskoczenia, gdyż dla wielu osób jest to idealny sposób na zabicie czasu w oczekiwaniu na otwarcie gospodarki. Deweloperzy tacy jak Activision Blizzard (ATVI.US) doświadczyli wzrostu przychodów i zysków w I kw. 2020 roku, podczas gdy większość innych sektorów zmagała się z istotnym pogorszeniem warunków prowadzenia działalności. Pytanie jednak, czy te piękne czasy branży gamingowej będą trwały po ustaniu pandemii? Istnieją głosy popierające tą tezę. Jeden z argumentów zakłada, że nawet po okresie pandemii wiele osób zacznie spędzać czas w domu (w większym stopniu niż przed erą wirusa). Powinno to zachęcić do gier wideo. Jest jeszcze inny argument, który jest równie ważny, jeśli nie ważniejszy - pod koniec 2020 roku odbędą się premiery nowych konsoli Xbox i PlayStation. Nowe generacje konsol do gier zwykle wiążą się ze wzrostem wydatków na gry. Okres premiery nowych konsoli nie jest przypadkowy, gdyż podczas jesieni mamy zwykle do czynienia z największą liczbą nowych tytułów gier, a te są produkowane z myślą o nowych konsolach.
Kurs Activision Blizzard (ATVI.US) spadł poniżej formacji zniżkującego trójkąta. Akcje natrafiły jednak na wsparcie w postaci strefy w okolicach 68 USD i zdołały nieznacznie odrobić straty. Źródło: xStation5
Netflix
Netflix (NFLX.US) to marka, którą wielu z nas wymienia w kontekście pandemii koronawirusa, a dane jedynie to potwierdzają - Netflix zyskał w I kw. 2020 roku prawie 15,8 mln subskrybentów, łącznie posiada ich już 183 miliony! Niemniej jednak, Netflix doświadczył przez Covid-19 także pewnych problemów, gdyż produkcja filmów i seriali musiała w wielu krajach zostać przełożona. Ponadto, spółka ostrzega, że cześć użytkowników prawdopodobnie zakończy subskrypcję gdy sytuacja powróci do normalności. Z drugiej strony, wobec zniesienia lockdownu, na platformach streamingowych zaczną pojawiać się nowe produkcje. Dla Netflixa i pozostałych firm będzie to szansa na przegrupowanie i zatrzymanie nowo pozyskanych użytkowników. Nie ulega jednak wątpliwości, że era lockdownu zachęciła do korzystania z treści online wiele osób, które mają mało wspólnego z technologią. Dla spółki może być to szansa, aby uzyskać trwałą przewagę nad tradycyjnym kinem.
Po dołku z połowy marca kurs Netflixa (NFLX.US) wzrósł o około 60%. Ostatnimi czasy akcje rozpoczęły ruch w dół, jednak miejsce miała reakcja na dolne ograniczenie struktury Overbalance, więc odbicie powinno być brane pod uwagę. Źródło: xStation5
Domino's Pizza
Powszechny lockdown i zasady dystansowania społecznego okazały się być prawdziwym ciosem dla większości restauracji. Choć wiele z nich miało w ofercie dostawy na wynos, to jednak znaczną część przychodów uzyskiwały w tradycyjny sposób - spożywanie posiłków na miejscu. Domino's Pizza (DPZ.US) może być rozpatrywane jako wyjątek, gdyż sieć już przed pandemią mocno koncentrowała się na zamówieniach w formie dostawy. Według kierownictwa spółki, w najgorszym momencie pandemii zaledwie 22% placówek pozostawało zamkniętych. Jest to spore osiągnięcie, biorąc pod uwagę katastrofę, jaką koronawirus wywołał w sektorze restauracyjnym na całym świecie. Domino’s dynamicznie rozwijało się przez ostatnie kilka lat, a fakt, że przedsiębiorstwo jest w stanie dostarczać posiłki podczas obecnego kryzysu, jedynie wzmocnił rozpoznawalność marki. Przedsiębiorstwo musiało nawet zatrudnić dodatkowy tysiąc pracowników aby podołać większej liczbie zamówień! Podejście zastosowane przez Domino’s opłaciło się, a zwiększone zainteresowanie posiłkami na wynos może być jednym z trendów, który utrzyma się po ustaniu pandemii.
Cena akcji Domino's Pizza (DPZ.US) również zdołała osiągnąć nowe szczyty. Walory nie utrzymały jednak zdobytych poziomów i utknęły w konsolidacji w okolicach strefy 378 USD. Źródło: xStation5
Ta publikacja handlowa jest informacyjna i edukacyjna. Nie jest rekomendacją inwestycyjną ani informacją rekomendującą lub sugerującą strategię inwestycyjną. W materiale nie sugerujemy żadnej strategii inwestycyjnej ani nie świadczymy usługi doradztwa inwestycyjnego. Materiał nie uwzględnia indywidualnej sytuacji finansowej, potrzeb i celów inwestycyjnych klienta. Nie jest też ofertą sprzedaży ani subskrypcji. Nie jest zaproszeniem do nabycia, reklamą ani promocją jakichkolwiek instrumentów finansowych. Publikację handlową przygotowaliśmy starannie i obiektywnie. Przedstawiamy stan faktyczny znany autorom w chwili tworzenia dokumentu. Nie umieszczamy w nim żadnych elementów oceniających. Informacje i badania oparte na historycznych danych lub wynikach oraz prognozy nie stanowią pewnego wskaźnika na przyszłość. Nie odpowiadamy za Twoje działania lub zaniechania, zwłaszcza za to, że zdecydujesz się nabyć lub zbyć instrumenty finansowe na podstawie informacji z tej publikacji handlowej. Nie odpowiadamy też za szkody, które mogą wynikać z bezpośredniego czy też pośredniego wykorzystania tych informacji. Inwestowanie jest ryzykowne. Inwestuj odpowiedzialnie.