Polski Złoty zaskoczył wczoraj niemal wszystkich inwestorów na rynkach finansowych. Do tej pory para EURPLN trzymała się blisko poziomu 4,25 od wielu miesięcy, ale wczoraj doszło do wyraźnego spadku na parze. Złoty stał się najmocniejszy w stosunku do euro od 5 lat. Nie jest to powiązane z danymi, które nie zachwyciły podczas wczorajszej sesji, ale może to być związane z perspektywami dotyczącymi stóp oraz nadzieją na zakończenie wojny na Ukrainie, co mogłoby rozpocząć nową falę napływu zagranicznych środków do Polski.
Para EURPLN spadła w środę 22 stycznia poniżej poziomu 4,2200. Był to najniższy poziom od stycznia 2020 roku. Wtedy jednak umocnienie złotego względem euro trwało zaledwie kilka dni. Gdyby usunąć tamtejszy lokalny dołek na wykresie, złoty byłby najmocniejszy do euro od 2018 roku! Umocnienie na złotym było zagadką, biorąc pod uwagę publikację słabych danych makroekonomicznych – wzrost ledwo powyżej 0 pod względem produkcji przemysłowej za grudzień oraz dynamika płac na poziomie jednocyfrowym. To wszystko daje podstawy do tego, aby RPP zaczął rozważać obniżki stóp procentowych w tym roku. Wnorowski i Kotecki, członkowie RPP wypowiadali się w tym tygodniu o perspektywach obniżek. Pierwszy mówił o potencjalnej obniżce w lipcu, natomiast Kotecki sugerował obniżki już po majowych wyborach prezydenckich. Mimo takich wypowiedzi i słabych danych, rynek zaczął wyceniać mniejszą perspektywę na obniżki. Wcześniej widział szanse na 3 obniżki, natomiast teraz wycenia dwie obniżki w tym roku, pierwszą najwcześniej za 3 miesiące.
Zacznij inwestować dziś lub wypróbuj darmowe konto treningowe
Załóż rachunek rzeczywisty WYPRÓBUJ KONTO TRENINGOWE Pobierz aplikację mobilną Pobierz aplikację mobilnąTo jednak za mało, aby tak wyraźnie umocnił się złoty. Dosyć wyraźne wzrosty widać również na polskiej giełdzie, choć jednocześnie jest to powiązane z globalnym rynkiem. Dolar amerykański pozostaje słabszy po inauguracji Trumpa, ale wydaje się, że złoty zyskuje najwięcej na nadziei zakończenia wojny na Ukrainie. Donald Trump zapowiedział ostre sankcje w stosunku do Rosji, jeśli ta nie przystąpi do negocjacji zakończenia wojny. Z drugiej strony Rosja wcześniej zapowiadała, że przystąpi do takich negocjacji, jeśli Ukraina zaakceptuje zdobycze terytorialne Rosji, które obecnie wynoszą nawet 20% terytorium Ukrainy. Rosja najprawdopodobniej chciałaby również braku perspektyw wejścia Ukrainy do zachodnich sojuszy, natomiast sama Ukraina potencjalnie chciałaby obecności wojsk NATO, aby te chroniły pokoju na dotychczasowych liniach frontu.
Dzisiaj obserwowaliśmy lekką słabość złotego, co związane było z umacniającym się dolarem. Jednak po kilku godzinach europejskiego handlu obserwujemy już powrót umocnienia naszej waluty. Za dolara płacimy 4,0471 zł, za euro 4,2149 zł, za funta 4,9866 zł, za franka 4,4623 zł.
Michał Stajniak, CFA
Wicedyrektor Działu Analiz XTB
michal.stajniak@xtb.pl
Ta publikacja handlowa jest informacyjna i edukacyjna. Nie jest rekomendacją inwestycyjną ani informacją rekomendującą lub sugerującą strategię inwestycyjną. W materiale nie sugerujemy żadnej strategii inwestycyjnej ani nie świadczymy usługi doradztwa inwestycyjnego. Materiał nie uwzględnia indywidualnej sytuacji finansowej, potrzeb i celów inwestycyjnych klienta. Nie jest też ofertą sprzedaży ani subskrypcji. Nie jest zaproszeniem do nabycia, reklamą ani promocją jakichkolwiek instrumentów finansowych. Publikację handlową przygotowaliśmy starannie i obiektywnie. Przedstawiamy stan faktyczny znany autorom w chwili tworzenia dokumentu. Nie umieszczamy w nim żadnych elementów oceniających. Informacje i badania oparte na historycznych danych lub wynikach oraz prognozy nie stanowią pewnego wskaźnika na przyszłość. Nie odpowiadamy za Twoje działania lub zaniechania, zwłaszcza za to, że zdecydujesz się nabyć lub zbyć instrumenty finansowe na podstawie informacji z tej publikacji handlowej. Nie odpowiadamy też za szkody, które mogą wynikać z bezpośredniego czy też pośredniego wykorzystania tych informacji. Inwestowanie jest ryzykowne. Inwestuj odpowiedzialnie.