Poniedziałek na rynkach przyniósł kontynuację solidnych nastrojów z ubiegłego tygodnia. Pojawiło się sporo głosów, iż przynajmniej na rynkach najgorsze może już być za nami. Warto jednak tę hipotezę zweryfikować w kwietniu.
Notowania amerykańskich indeksów wzrosły od marcowych dołków o około 20%. Siła odbicia wynikała w dużej mierze z potężnych działań stymulacyjnych podjętych przez rządy i banki centralne, ale także z bardzo dynamicznej skali wcześniejszej przeceny, przypominającej zachowanie rynku jedynie w takich okolicznościach jak Czarny Poniedziałek (rok 1987), czy upadek banku Lehman Brothers (rok 2008). Powstaje zatem pytanie, czy to koniec problemów na rynkach finansowych?
Zacznij inwestować dziś lub wypróbuj darmowe konto treningowe
Załóż rachunek rzeczywisty WYPRÓBUJ KONTO TRENINGOWE Pobierz aplikację mobilną Pobierz aplikację mobilnąZacznijmy od dobrych informacji. Dziś w nocy opublikowano w Chinach dane, które pokazały powrót wskaźników PMI powyżej poziomów 50 pkt., zarówno w przemyśle, jak i usługach. To potężne odbicie względem lutego, gdzie wskaźniki te wynosiły odpowiednio 35,7 i 29,6 pkt. Potwierdzają one to, co widać było np. w danych o ruchu samochodowym – Chiny wracają do pracy. Jednak powrót wskaźników powyżej 50 pkt. nie oznacza, że gospodarka wróciła do poziomu sprzed epidemii. W tak wyjątkowych okolicznościach jakie mamy obecnie wiele raportów normalnie dość dobrze pokazujących zmiany koniunktury, zachowuje się specyficznie. W przypadku wskaźników PMI oceniana jest zmiana sytuacji z miesiąca na miesiąc. Dlatego też kompletne załamanie w lutym, może być przez indeks odzwierciedlone podobnie jak dość szerokie, ale nieporównywalnie słabsze odbicie aktywności w marcu. Pozytywną informacją jest też stabilizacja nowych zachorowań w ostatnich dniach, choć nadal na bardzo wysokim poziomie. Stabilizację tę widać szczególnie w krajach Europy Zachodniej. Oczywiście towarzyszą temu dyskusje, na ile jest to efekt niewystarczającej ilości testów, zakładając jednak, że intensywność testowania nie pogorszyła się, dane przynajmniej pokazują, że kwarantanna powoli przynosi pewne rezultaty. Słowo powoli jest tu jednak kluczowe. Na ten moment epidemiolodzy nie mają dobrych wieści w zakresie powrotu do względnej normalności, a dopiero ten mógłby pozwolić odrabiać narastające na razie straty ekonomiczne.
Warto pamiętać, że koniec kwartału na rynkach rządzi się swoimi prawami. W tym przypadku mówi się o dużym balansowaniu portfeli, w których udział akcji mocno spadł na skutek ich przeceny. Powrót do docelowej struktury wymagałby zatem dokupienia sporej ilości akcji i być może po części to obserwujemy. Na rynku walutowym, to też ważny dzień, szczególnie w Japonii, gdzie kończy się rok fiskalny. Japońskim firmom brakowało ostatnio dolarów, a konieczność domknięcia pozycji może spowodować dziś spore ruchy, które udzielą się także innym walutom. Złoty jak na razie traci, głównie wobec dolara. O 9:25 euro kosztuje 4,5610 złotego, dolar 4,1481 złotego, frank 4,3047 złotego, zaś funt 5,0982 złotego.
dr Przemysław Kwiecień CFA
Główny Ekonomista XTB
przemyslaw.kwiecien@xtb.pl
Ta publikacja handlowa jest informacyjna i edukacyjna. Nie jest rekomendacją inwestycyjną ani informacją rekomendującą lub sugerującą strategię inwestycyjną. W materiale nie sugerujemy żadnej strategii inwestycyjnej ani nie świadczymy usługi doradztwa inwestycyjnego. Materiał nie uwzględnia indywidualnej sytuacji finansowej, potrzeb i celów inwestycyjnych klienta. Nie jest też ofertą sprzedaży ani subskrypcji. Nie jest zaproszeniem do nabycia, reklamą ani promocją jakichkolwiek instrumentów finansowych. Publikację handlową przygotowaliśmy starannie i obiektywnie. Przedstawiamy stan faktyczny znany autorom w chwili tworzenia dokumentu. Nie umieszczamy w nim żadnych elementów oceniających. Informacje i badania oparte na historycznych danych lub wynikach oraz prognozy nie stanowią pewnego wskaźnika na przyszłość. Nie odpowiadamy za Twoje działania lub zaniechania, zwłaszcza za to, że zdecydujesz się nabyć lub zbyć instrumenty finansowe na podstawie informacji z tej publikacji handlowej. Nie odpowiadamy też za szkody, które mogą wynikać z bezpośredniego czy też pośredniego wykorzystania tych informacji. Inwestowanie jest ryzykowne. Inwestuj odpowiedzialnie.