Szarża złotego trwa w najlepsze. Długi weekend w Polsce nie oznaczał wolnego dla rynków i w tym czasie nasza waluta zyskała istotnie zarówno wobec euro, jak i dolara. Kurs EURPLN jest najniżej od maja 2021 roku. Duża w tym zasługa nadziei na sukces operacji ofensywnej na Ukrainie.
Ukraińcy potwierdzają, że od kilku dni trwa długo wyczekiwana operacja kontrofensywy. Na ten moment jest jeszcze względnie niewiele szczegółów, ale z rynkowego punktu widzenia to impuls, na który czekało wielu inwestorów. Wydarzenia na Ukrainie były kluczowym czynnikiem ciążącym polskiemu rynkowi w 2022 roku – zarówno bezpośrednio, jak i poprzez widmo kryzysu energetycznego, który ostatecznie się nie zmaterializował. Już ten fakt od miesięcy wspiera europejskie rynki, w tym złotego. Gdyby teraz doszło zakończenie konfliktu na Ukrainie na pomyślnych dla Zachodu warunkach, byłby to idealny scenariusz dla złotego i wydaje się, że właśnie pod taki scenariusz gra globalny kapitał. Patrząc na sam ruch na EURPLN, skala i dynamika umocnienia po raz ostatni była notowana na tym poziomie w 2015, a wcześniej w 2011 roku. Do tego za umocnieniem nie stoi spora (i na razie trwała) różnica w inflacji na niekorzyść złotego. To sprawia, że obecne umocnienie można już oceniać w kategorii rosnącego oderwania od fundamentów. Jednak warto mieć w pamięci to, co wydarzyło się w latach 2004-2008, kiedy kurs zatoczył koło z poziomu 5 do 3,20 i ponownie do niemal 5. W tym kontekście obecny ruch nadal jest skromny.
Zacznij inwestować dziś lub wypróbuj darmowe konto treningowe
Załóż rachunek rzeczywisty WYPRÓBUJ KONTO TRENINGOWE Pobierz aplikację mobilną Pobierz aplikację mobilnąNa rynkach globalnych uwaga w tym tygodniu skoncentruje się na decyzji Rezerwy Federalnej (środa, godzina 20:00). Fed dość wyraźnie sygnalizował, że w czerwcu będzie chciał zrobić pauzę w cyklu podwyżek i takie też są oczekiwania rynku. Jednak jest tu odrobina niepewności. W ubiegłym tygodniu podwyżkami zaskoczyły banki centralne w Australii i Kanadzie, nakładając na Fed dodatkową presję. Nadal bardzo mocne są dane z rynku pracy, a jutro opublikowane będą dane o inflacji za maj. Perspektywy na opanowanie inflacji w USA moim zdaniem sukcesywnie poprawiają się i jeśli nie będzie zaskoczeń Fed powinien utrzymać stopy niezmienione i ewentualnie dość wyraźnie zasugerować ich podniesienie w lipcu. Jeśli jednak inflacja okaże się wyższa od oczekiwań, temat podwyżki już w czerwcu będzie żywy.
Poniedziałkowy kalendarz zapowiada się dość spokojnie. Nastroje rynkowe są dobre, a kontrakty na WIG20 otwierają się w okolicach tegorocznych szczytów. O 9:00 euro kosztuje 4,44 złotego, dolar 4,13 złotego, frank 4,58 złotego, zaś funt 5,20 złotego.
dr Przemysław Kwiecień CFA
Główny Ekonomista XTB
przemyslaw.kwiecien@xtb.pl
Ta publikacja handlowa jest informacyjna i edukacyjna. Nie jest rekomendacją inwestycyjną ani informacją rekomendującą lub sugerującą strategię inwestycyjną. W materiale nie sugerujemy żadnej strategii inwestycyjnej ani nie świadczymy usługi doradztwa inwestycyjnego. Materiał nie uwzględnia indywidualnej sytuacji finansowej, potrzeb i celów inwestycyjnych klienta. Nie jest też ofertą sprzedaży ani subskrypcji. Nie jest zaproszeniem do nabycia, reklamą ani promocją jakichkolwiek instrumentów finansowych. Publikację handlową przygotowaliśmy starannie i obiektywnie. Przedstawiamy stan faktyczny znany autorom w chwili tworzenia dokumentu. Nie umieszczamy w nim żadnych elementów oceniających. Informacje i badania oparte na historycznych danych lub wynikach oraz prognozy nie stanowią pewnego wskaźnika na przyszłość. Nie odpowiadamy za Twoje działania lub zaniechania, zwłaszcza za to, że zdecydujesz się nabyć lub zbyć instrumenty finansowe na podstawie informacji z tej publikacji handlowej. Nie odpowiadamy też za szkody, które mogą wynikać z bezpośredniego czy też pośredniego wykorzystania tych informacji. Inwestowanie jest ryzykowne. Inwestuj odpowiedzialnie.