Ten tydzień na rynkach akcji był względnie spokojny, nawet jeśli uwzględnimy czwartkowe tąpnięcie. Przyszły tydzień może jednak przynieść pewne rozstrzygnięcia, co do trwających negocjacji handlowych, a na deser poznamy kolejne wieści w sprawie Brexitu z brytyjskiej Izby Gmin.
Od paniki do euforii, tak można w skrócie opisać poczynania inwestorów na Wall Street w ostatnich tygodniach. Po grudniowej przecenie, kiedy wskaźniki rynkowego pesymizmu osiągnęły minimum, a najbardziej powszechnym scenariuszem wśród uczestników rynku było wejście w długotrwałą recesję, styczeń przyniósł zdecydowaną odwilż. Jednym z powodów był bez wątpienia Fed, który mocno stonował swoje oczekiwania dotyczące przyszłych podwyżek stóp procentowych, co wcześniej było właśnie powodem do rozpoczęcia wyprzedaży w październiku. Trzeba jednak pamiętać, że rynki akcji nie obawiają się tylko wyższych kosztów finansowania, ale także trwającej wojny handlowej między USA i Chinami, która obecnie znajduje się w zawieszeniu. Taki stan rzeczy potrwa jednak tylko do końca lutego, a ewentualny brak przełomu w nadchodzących tygodniach, ma spowodować nałożenie ceł na wszystkie importowane z Chin produkty stawką celną 25%. Dalsza eskalacja nie jest jednak na rękę ani gospodarce USA ani Chinom, a oba mocarstwa doskonale o tym wiedzą. W przyszłym tygodniu do Pekinu wybiera się amerykańska delegacja, która będzie kontynuowała rozmowy handlowe z końcówki stycznia, które zostały przeprowadzone w Waszyngtonie. Czy dojdzie do przełomu? Ostatnie negocjacje nie przyniosły żadnych konkretnych rezultatów, a Donald Trump powiedział, że porozumienia nie będzie, dopóki nie spotkania się on z prezydentem Chin - XI Jinping. Spotkanie między dwoma przywódcami zostało jednak przełożone z końcówki lutego na początek marca. Czy to oznacza, że właśnie wtedy Donald Trump będzie chciał przypieczętować porozumienia handlowe i zakończyć konflikt handlowy, który martwi rynki od prawie roku? Drugą opcją jest z pewnością gra na czas i postawienie Chin w trudnej sytuacji, aby uzyskać żądane ustępstwa, o które w poprzednich miesiącach nie było łatwo ze strony Państwa Środka.
Zacznij inwestować dziś lub wypróbuj darmowe konto treningowe
Załóż rachunek rzeczywisty WYPRÓBUJ KONTO TRENINGOWE Pobierz aplikację mobilną Pobierz aplikację mobilnąDrugą sprawą jest Brexit, jednak tutaj próżno szukać rozwiązania do wyjścia z patowej sytuacji w jakiej znajduje się obecnie Theresa May. Brytyjska premier wróciła z kwitkiem z Brukseli, a w przyszłym tygodniu ma odbyć się kolejne głosowanie w Izbie Gmin, tym razem nad alternatywami dla odrzuconego porozumienia w sprawie Brexitu. Propozycji jest wiele, ale Unia Europejska nie jest skora do negocjacji. Przedłużająca się niepewność nie jest dobra dla gospodarki zarówno Unii, jak i Wielkiej Brytanii. Trzeba jednak pamiętać, że Theresa May ma coraz mniej czasu, a przedłużenie terminu oficjalnego wyjścia z UE może okazać się utrudnione, ze względu na wybory do Parlamentu Europejskiego w maju.
Tydzień kończymy spadkami na rynkach akcji, jednak nie są one tak duże jak w czwartek. W Polsce, wśród blue chipów bryluje Cyfrowy Polsat po informacjach o liście do zarządu Zygmunta Solorza i projekcie zmian polityki dywidendowej, która w nowej formie zakładałaby wypłatę dywidendy nawet na w kwocie łącznej 1,8 mld złotych w ciągu najbliższych 3 lat. Na rynku walutowym również mamy względny spokój, a złoty tuż po godzinie 16:00 zarówno do euro jak i dolara notuje niewielkie straty.
Piotr Jaromin
Analityk Rynków Finansowych XTB
piotr.jaromin@xtb.com
Ta publikacja handlowa jest informacyjna i edukacyjna. Nie jest rekomendacją inwestycyjną ani informacją rekomendującą lub sugerującą strategię inwestycyjną. W materiale nie sugerujemy żadnej strategii inwestycyjnej ani nie świadczymy usługi doradztwa inwestycyjnego. Materiał nie uwzględnia indywidualnej sytuacji finansowej, potrzeb i celów inwestycyjnych klienta. Nie jest też ofertą sprzedaży ani subskrypcji. Nie jest zaproszeniem do nabycia, reklamą ani promocją jakichkolwiek instrumentów finansowych. Publikację handlową przygotowaliśmy starannie i obiektywnie. Przedstawiamy stan faktyczny znany autorom w chwili tworzenia dokumentu. Nie umieszczamy w nim żadnych elementów oceniających. Informacje i badania oparte na historycznych danych lub wynikach oraz prognozy nie stanowią pewnego wskaźnika na przyszłość. Nie odpowiadamy za Twoje działania lub zaniechania, zwłaszcza za to, że zdecydujesz się nabyć lub zbyć instrumenty finansowe na podstawie informacji z tej publikacji handlowej. Nie odpowiadamy też za szkody, które mogą wynikać z bezpośredniego czy też pośredniego wykorzystania tych informacji. Inwestowanie jest ryzykowne. Inwestuj odpowiedzialnie.