Podsumowanie:
- Bez fajerwerków na corocznym spotkaniu MFW
- Rozmowy ws. Brexit nie rozwiały kluczowych kwestii przed środowym szczytem przywódców
- Akcje w Azji rozpoczynają tydzień niżej
Coroczne spotkanie ministrów finansów i bankierów centralnych z krajów członkowskich MFW nie obfitowało w zbyt wiele niespodzianek. Zgodnie z oczekiwaniami dyskusja dotyczyła się głównie na tematy takie jak wpływ wojny handlowej na gospodarkę światową czy chińska waluta. Jeśli chodzi o poprzednie spotkanie, uczestnicy powtórzyli poprzednie spostrzeżenia, że w przypadku kontynuacji konfliktu handlowego, odwrócenie konsekwencji może zająć lata i może on kosztować globalną gospodarkę aż 0,8 procent PKB w 2020 roku. Poza tym, zwrócono również uwagę na sytuację w gospodarkach wschodzących i na to, jak wpływają na nie czynniki takie jak zacieśnienie polityki pieniężnej Fed i silniejszy dolar. Charles Quarles, członek Fed obecny na spotkaniu powiedział, że Rezerwa jest w pełni świadoma, że jej decyzja wpływa na rynki rozwijające się. Podsumował on, że jedyną rzeczą, którą FED może zrobić, to bycie przewidywalnym i przejrzystym w zakresie przyszłych decyzji politycznych, aby gospodarki mogły przygotować się na kolejne podwyżki. Podczas spotkania omawiano również problemy związane ze Starym Kontynentem. Głos zabrał Giovanni Tria, włoski minister finansów, który omówił ostatni kontrowersyjny plan budżetowy i zapewnił innych uczestników, że włoski rząd nie planuje wyjść ze strefy euro, a jego celem jest stopniowe zmniejszanie deficytu. W sprawie Brexitu większość uczestników spotkania wyraziła nadzieję, że obie strony negocjacji w końcu dojdą do porozumienia. Jednak Philip Hammond, brytyjski kanclerz skarbu, powiedział, że rząd Wielkiej Brytanii jest gotów obniżyć wydatki w razie potrzeby, aby złagodzić wpływ potencjalnego szoku na gospodarkę.
Zacznij inwestować dziś lub wypróbuj darmowe konto treningowe
Załóż rachunek rzeczywisty WYPRÓBUJ KONTO TRENINGOWE Pobierz aplikację mobilną Pobierz aplikację mobilnąGBPUSD rozpoczął tydzień w okolicach 1,3080, znacznie poniżej 1,3150, gdzie zamknął się handel w zeszłym tygodniu. Przedłużająca się niepewność w rozmowach może w najbliższych dniach przybrać na sile. W środę spotkają się na szczycie przywódcy UE i Wielkiej Brytanii, więc zmienność na parach z funtem będzie z pewnością podwyższona. Źródło: xStation5.
Wracając do Brexitu, warto wspomnieć, że funt jest najsłabszą walutą G10 w poniedziałek rano, a brak postępu w negocjacjach jest tego główną przyczyną. Początek weekendu wyglądało obiecująco, kiedy Dominic Raab, brytyjski sekretarz Brexit, niespodziewanie wyjechał do Brukseli, aby spotkać się z Michelem Barnier, czołowym unijnym negocjatorem Brexit. Jednak pomimo intensywnych rozmów okazało się, że nadal istnieją poważne różnice, które przeszkadzają w realizacji porozumienia, w tym kwestia irlandzkiej granicy. Według Bloomberga negocjatorzy nie planują więcej rozmów w tym tygodniu. Oznacza to, że sporne kwestie pozostaną nierozwiązane przed spotkaniem przywódców UE w Brukseli w środę. Przypomnijmy, że to spotkanie ma być kamieniem milowym i okazją do zawarcia wstępnej umowy wyjścia Wielkiej Brytanii z Unii lub przynajmniej ogłoszenia, że zostanie ono podpisane w listopadzie. Większość problemów została już rozwiązana, lecz firmy stają się coraz bardziej niepewne przyszłości swoich brytyjskich oddziałów. Możemy spodziewać się, że coraz więcej przedsiębiorstw zacznie ogłaszać, że podejmuje kroki zapobiegawcze, aby ograniczyć wpływ potencjalnego Brexitu bez porozumienia w nadchodzących miesiącach. Zauważmy, że podpisanie Brexitu nie oznacza, że Wielka Brytania oderwie się od UE w marcu przyszłego roku. W przypadku podpisania tego dokumentu 21-miesięczny okres karencji rozpocznie się w marcu i w tym okresie władze Wielkiej Brytanii i UE będą stopniowo przygotowywać gospodarki do oderwania się od siebie nawzajem. Jeśli żadna umowa nie zostanie podpisana, brytyjska gospodarka wyjdzie poza struktury UE, a wiele aktualnych umów przestanie obowiązywać z dnia na dzień.
CHNComp (kontrakty terminowe na HSCEI) nie udało się powrócić do zakresu poprzedniej konsolidacji po tym, jak w zeszłym tygodniu notowania wyszły z niego dołem. Poprzednio w obszarze 10000-10100 można było zauważyć większą aktywność byków, a reakcja na ten poziom pokaże, kto jest teraz dominującą stroną rynku. Źródło: xStation5.
Giełdy w Azji rozpoczęły nowy tydzień od spadków, korygując piątkowe odbicie na rynkach akcji. Największą wyprzedaż można było zaobserwować na japońskiej giełdzie, co w pewnym stopniu można przypisać aprecjacji jena. Japoński jen i frank szwajcarski są walutami o najlepszych wynikach wśród głównych walut, co odzwierciedla przesunięcie w kierunku bezpiecznych aktywów. Ropa Brent i WTI kosztują odpowiednio 81,29$ i 71,91$.
Pozostałe wiadomości
- Donald Trump ostrzega, że chińska ingerencja w amerykańską politykę jest większa niż Rosji
- Partia Angeli Merkel traci bezwzględną większość w Bawarii
- Gubernator PBOC mówi, że zmienność juana jest normalna
- Przywódca szwedzkiej opozycji odmawia próby utworzenia rządu
JAP225 (kontrakty futures na Nikkei) doświadczył niespodziewanego rajdu na nowe rekordy na przełomie września i października. Ruch został jednak bardzo szybko zanegowany, a indeks spadł z okolic 24470 pkt. do około 22250 pkt. Zauważmy, że benchmark spadł poniżej średniej 200-sesyjnej (fioletowa linia na powyższym wykresie) i zbliża się do linii trendu wzrostowego. Źródło: xStation5.
Ta publikacja handlowa jest informacyjna i edukacyjna. Nie jest rekomendacją inwestycyjną ani informacją rekomendującą lub sugerującą strategię inwestycyjną. W materiale nie sugerujemy żadnej strategii inwestycyjnej ani nie świadczymy usługi doradztwa inwestycyjnego. Materiał nie uwzględnia indywidualnej sytuacji finansowej, potrzeb i celów inwestycyjnych klienta. Nie jest też ofertą sprzedaży ani subskrypcji. Nie jest zaproszeniem do nabycia, reklamą ani promocją jakichkolwiek instrumentów finansowych. Publikację handlową przygotowaliśmy starannie i obiektywnie. Przedstawiamy stan faktyczny znany autorom w chwili tworzenia dokumentu. Nie umieszczamy w nim żadnych elementów oceniających. Informacje i badania oparte na historycznych danych lub wynikach oraz prognozy nie stanowią pewnego wskaźnika na przyszłość. Nie odpowiadamy za Twoje działania lub zaniechania, zwłaszcza za to, że zdecydujesz się nabyć lub zbyć instrumenty finansowe na podstawie informacji z tej publikacji handlowej. Nie odpowiadamy też za szkody, które mogą wynikać z bezpośredniego czy też pośredniego wykorzystania tych informacji. Inwestowanie jest ryzykowne. Inwestuj odpowiedzialnie.