W ostatnich kilkunastu dniach mogliśmy zaobserwować znaczącą zmienność na rynku kryptowalut. Po wielu tygodniach małego zainteresowania rynkiem kryptowalut zmienność zaczyna powracać. Jeszcze niedawno obserwowaliśmy zejście cen Bitcoina poniżej 30 tysięcy dolarów, a już podczas ostatnich kilkunastu godzin Bitcoin przymierzał się do testu 40 tysięcy dolarów. Czy to rozpoczęcie nowego trendu wzrostowego? Czy jednak ostatni łabędzi śpiew inwestorów z rynku cyfrowych aktywów?
Spadek cen kryptowalut jest powiązany z silnie negatywnym nastawieniem Chin do tego rynku. Chiny chcą pozbyć się kopania oraz handlu kryptowalut w swoim kraju. Swoje kilka groszy do negatywnego sentymentu dołożył też szef Tesli, Elon Musk, który ze względu na znaczne zużycie prądu przez koparki, zdecydował się na zawieszenie akceptowania Bitcoina jako sposobu płatności za produkty swojej firmy. Teraz jednak wszystko się zmienia. Musk znany ze swoich wiadomości na Twitterze, które „manipulowały” rynkiem, w ostatniej wypowiedzi na ważnym wydarzeniu związanym z rynkiem krypto wskazał, że Bitcoin mógł osiągnąć już cel użycia 50% energii z odnawialnych źródeł. Być może takie stwierdzenie ma źródło w tym, że wiele kopalni kryptowalut w Chinach przestało istnieć. To jednak nie koniec pozytywnych informacji. Szef Twittera w trakcie ostatnich dni stwierdził, że kryptowaluty mogą pełnić ważną funkcję w usługach oraz produktach związanych z Twitterem w przyszłości. Z kolei ostateczny ruch w kierunku 40 tys. dolarów za 1 Bitcoina został zapoczątkowany informacją, iż Amazon zastanawia się nad umożliwieniem płatności w kryptowalutach. W momencie, kiedy kryptowalutami interesują się największe firmy technologiczne ze Stanów Zjednoczonych, to powoduje to ruchy wśród inwestorów. Można usłyszeć o pokrywaniu ogromnej ilości krótkich pozycji na kontraktach na Bitcoina. Widać również, że inwestorzy przestali inwestować w „papierowe” złoto poprzez fundusze ETF, co teoretycznie może oznaczać, że „ulica” ponownie zacznie patrzeć się w kierunku kryptowalut.
Zacznij inwestować dziś lub wypróbuj darmowe konto treningowe
Załóż rachunek rzeczywisty WYPRÓBUJ KONTO TRENINGOWE Pobierz aplikację mobilną Pobierz aplikację mobilnąFundusze ETF raczej pozbywają się złota. Z drugiej jednak strony na razie nie obserwujemy napływu środków do funduszy inwestujących w kryptowaluty, co może nie pozwalać na większe ruchy. Niemniej ostatni raport dotyczący rynku krypto pochodzi z nia 19 lipca, więc nie odzwierciedla ostatnich wydarzeń. Źródło: CoinShares
Na samym końcu warto wspomnieć oczywiście o gigantycznych działaniach banków centralnych na świecie. Wydaje się, że programy skupu aktywów będą prowadzone na gigantyczną skalę w najbliższych latach, co może skłonić inwestorów do próby zabezpieczenia aktywów. Może to być złoto, choć z drugiej strony może to być jego cyfrowy odpowiednik, czyli Bitcoin. W poniedziałkowy poranek, 26 lipca Bitcoin kosztował ok. 39 tys. dolarów, choć w piątek były to poziomy bliższe 32 tys. dolarów.
Bitcoin zalicza największą wzrostową świecę od bardzo dawna. Widać, że w ostatnich dniach zmienność powróciła również na rynek miedzi, co oznacza zwiększony popyt spekulacyjny. Jednocześnie widać, że Bitcoin domyka dywergencję z "odwróconym" złotem. Źródło: xStation5
Ta publikacja handlowa jest informacyjna i edukacyjna. Nie jest rekomendacją inwestycyjną ani informacją rekomendującą lub sugerującą strategię inwestycyjną. W materiale nie sugerujemy żadnej strategii inwestycyjnej ani nie świadczymy usługi doradztwa inwestycyjnego. Materiał nie uwzględnia indywidualnej sytuacji finansowej, potrzeb i celów inwestycyjnych klienta. Nie jest też ofertą sprzedaży ani subskrypcji. Nie jest zaproszeniem do nabycia, reklamą ani promocją jakichkolwiek instrumentów finansowych. Publikację handlową przygotowaliśmy starannie i obiektywnie. Przedstawiamy stan faktyczny znany autorom w chwili tworzenia dokumentu. Nie umieszczamy w nim żadnych elementów oceniających. Informacje i badania oparte na historycznych danych lub wynikach oraz prognozy nie stanowią pewnego wskaźnika na przyszłość. Nie odpowiadamy za Twoje działania lub zaniechania, zwłaszcza za to, że zdecydujesz się nabyć lub zbyć instrumenty finansowe na podstawie informacji z tej publikacji handlowej. Nie odpowiadamy też za szkody, które mogą wynikać z bezpośredniego czy też pośredniego wykorzystania tych informacji. Inwestowanie jest ryzykowne. Inwestuj odpowiedzialnie.