❗ Obawy związane z nowym wariantem koronawirusa z Afryki uderzają w rynki
Informacje o kolejnym, groźniejszym wariancie Covid zaskoczyła dziś rynki. Aktywa ryzykowne, takie jak akcje czy towary przemysłowe straciły dzisiejszego dnia, podczas gdy ceny bezpiecznych aktywów wzrosły. Inwestorzy po raz kolejny zwrócili się w stronę tak zwanych „zwycięzców pandemii”, odchodząc od akcji spółek naftowych i turystycznych. Spadki cen aktywów podczas poprzednich fal pandemii były raczej krótkotrwałe, ale tym razem wiele będzie zależeć od tego, czy wpłynie to na perspektywy polityki pieniężnej, czy jednak obecne perspektywy potencjalnych zmian pozostaną bez zmian.
Nowy wariant koronawirusa znaleziony w RPA
Zacznij inwestować dziś lub wypróbuj darmowe konto treningowe
Załóż rachunek rzeczywisty WYPRÓBUJ KONTO TRENINGOWE Pobierz aplikację mobilną Pobierz aplikację mobilnąNowy wariant koronawirusa, który jest dziś w centrum uwagi, został znaleziony w RPA. Chociaż od pewnego czasu pojawiają się nowe warianty Covid, ten może wydawać się inny, ponieważ mówi się, że jest znacznie bardziej przenośny i znacznie bardziej odporny na przeciwciała. Co więcej, jest już szeroko rozpowszechniony w Afryce Południowej, a niektóre przypadki odnotowano w krajach azjatyckich. Ze względu na to, że istnieje ryzyko, że dostępne terapie i szczepionki będą nieskuteczne, wobec tego szczepu, groźba nałożenia nowych restrykcji wydaje się realna. Nie wspominając już o tym, że wiele krajów, zwłaszcza w Europie i Azji, rozważało już nałożenie surowszych ograniczeń w celu zwalczania niedawnego wyraźnego wzrostu liczby przypadków.
Zwycięzcy i przegrani
Skala ruchów na dzisiejszych rynkach jest duża i w tej sytuacji łatwo jest odróżnić zwycięzców od przegranych. Większych zmianom sprzyja również ograniczenie wolumenu wobec obchodu świąt w Stanach Zjednoczonych.
Największy cios można zauważyć na akcjach spółek naftowych oraz w akcjach spółek turystycznych czy lotniczych. Nie powinno to jednak dziwić, ponieważ brak skutecznego sposobu leczenia nowego wariantu prawdopodobnie skłoniłby rządy do nałożenia ograniczeń podróży w celu ograniczenia lub przynajmniej opóźnienia rozprzestrzeniania się nowego wariantu wirusa. Surowce energetyczne, takie jak ropa czy benzyna, tracą nawet 5-6%, a subindeks Euro Stoxx 600 Travel and Leisure również traci 5% w ciągu ostatniej sesji w tym tygodniu.
Inwestorzy w związku z kolejnym zagrożeniem uciekają z aktywów o wysokich zwrotach w kierunku bezpiecznych przystani, takich jak frank szwajcarski, jen japoński czy złoto, które odnotowują wyraźne wzrosty. Inwestorzy giełdowi, próbując wyprzedzić potencjalne ogłoszenia o restrykcjach, kolejny raz zwracają uwagę na tak zwanych „zwycięzców pandemii”. Firmy dostarczające żywność, dostawcy oprogramowania ułatwiającego pracę z domu, a także spółki medyczne przeciwstawiają się ogólnemu niedźwiedziemu nastrojowi i wyraźnie zyskują podczas dzisiejszej sesji.
Ropa otrzymała dzisiaj wyraźny negatywny cios, tracąc dziś nawet ponad 5%. Ryzyko nowych restrykcji, zwłaszcza ograniczeń w podróżowaniu, grozi kolejnym dużym spadkiem popytu na ropę. Źródło: xStation5
Spadek cen surowców - ulga inflacyjna?
Silne spadki można zauważyć na rynkach surowców, zwłaszcza ropy naftowej i metali przemysłowych. To z kolei może przynieść perspektywy osłabienia się inflacji w najbliższych czasie. To nie jest jednak tak oczywiste. Przypomnijmy, że na początku pandemii w 2020 r. ceny surowców również mocno spadły. Chociaż początkowo zapewniło to pewną ulgę inflacyjną, problemy z łańcuchem dostaw wynikające z lockdownów spowodowały, że w kolejnych miesiącach ceny towarów osiągnęły wieloletnie szczyty, a nawet nowe historyczne poziomy. Można w takim razie twierdzić, że nakładanie nowych ograniczeń mogłoby pogłębić obecne problemy podażowe, które jeszcze nie zostały rozwiązanie w ostatnich tygodniach czy miesiącach. Warto zauważyć, że pierwsza fala pandemii zaskoczyła rynki, a światowa gospodarka nie była na to przygotowana. Destrukcja popytu na ropę doprowadziła do ogromnej nadpodaży, która po raz pierwszy w historii doprowadziła pojawienia się ujemnych cen ropy. W tej chwili sytuacja jest inna. OPEC+ przeciwstawił się wezwaniom Stanów Zjednoczonych i innych krajów do zwiększenia podaży, ponieważ kartel spodziewał się nasilenia pandemii w sezonie zimowym i zmniejszenia mobilności, a tym samym osłabienia popytu. Okazuje się, że organizacja producentów ropy miała rację, chociaż nie byli w stanie przewidzieć nowych wariantów wirusów.
Podczas gdy ceny surowców spadły na początku 2020 r., wszystkie straty zostały odrobione w ciągu kilku miesięcy. Źródło: Bloomberg, XTB
Lekcje z drugiej fali pandemicznej i fali delta
Spadek cen aktywów na początku 2020 roku był bezprecedensowy. Inwestorzy byli kompletnie zaskoczeni restrykcjami i masowo ograniczali ryzyko poprzez wyprzedaż niemal każdej klasy aktywów. Jednak, gdy świat przebrnął przez kryzys, a rynki odrobiły straty, inwestorzy byli bardziej optymistyczni podczas drugiej fali pandemii jesienią 2020 r. czy fali wariantu Delta wiosną 2021 r. Jak widać na poniższych wykresach, Nasdaq-100 (US100), DAX (DE30) i Brent (OIL) doświadczyły znacznie mniejszych ruchów niż podczas początkowego szoku pandemicznego. Co więcej, rynki te prawie całkowicie ożyły w ciągu pierwszych 30 dni handlowych po rozpoczęciu drugiej fali i wariantu Delta. Oczywiście nie oznacza to, że tym razem historia się powtórzy, ponieważ należy wziąć pod uwagę dodatkowe czynniki. Kluczowe pytanie dotyczy tego, że Fed zdecyduje się na opóźnienie dalszej normalizacji polityki monetarnej. Niemniej jednak od początku pandemii wśród inwestorów bardzo popularne były podejścia typu „strach przed przeoczeniem” (FOMO) i „kupowanie dołka”, co spowodowało, że obawy związane z pandemią stały się dobrą okazją do kupowania.
DE30, US100 i OIL podczas pierwszych 30 sesji giełdowych drugiej fali pandemii. Źródło: Bloomberg, XTB
DE30, US100 i OIL podczas pierwszych 30 sesji transakcyjnych fali wariantu Delta. Źródło: Bloomberg
Ta publikacja handlowa jest informacyjna i edukacyjna. Nie jest rekomendacją inwestycyjną ani informacją rekomendującą lub sugerującą strategię inwestycyjną. W materiale nie sugerujemy żadnej strategii inwestycyjnej ani nie świadczymy usługi doradztwa inwestycyjnego. Materiał nie uwzględnia indywidualnej sytuacji finansowej, potrzeb i celów inwestycyjnych klienta. Nie jest też ofertą sprzedaży ani subskrypcji. Nie jest zaproszeniem do nabycia, reklamą ani promocją jakichkolwiek instrumentów finansowych. Publikację handlową przygotowaliśmy starannie i obiektywnie. Przedstawiamy stan faktyczny znany autorom w chwili tworzenia dokumentu. Nie umieszczamy w nim żadnych elementów oceniających. Informacje i badania oparte na historycznych danych lub wynikach oraz prognozy nie stanowią pewnego wskaźnika na przyszłość. Nie odpowiadamy za Twoje działania lub zaniechania, zwłaszcza za to, że zdecydujesz się nabyć lub zbyć instrumenty finansowe na podstawie informacji z tej publikacji handlowej. Nie odpowiadamy też za szkody, które mogą wynikać z bezpośredniego czy też pośredniego wykorzystania tych informacji. Inwestowanie jest ryzykowne. Inwestuj odpowiedzialnie.