Podsumowanie
- Microsoft (MSFT.US) osiągnął nowy historyczny szczyt po publikacji wyników
- Nasdaq (US100) przebija się poniżej 33-okresowej średniej wykładniczej
- Boeing (BA.US) utworzy rezerwę w wysokości 4,9 mld USD na koszty związane z samolatami 737 MAX
Na amerykańskim rynku akcji, poza ewentualną obniżką stóp procentowych, tematem przewodnim jest oczywiście sezon wyników. Po zakończeniu wczorajszej sesji lub przed rozpoczęciem dzisiejszej raporty kwartalne opublikowało kilka z największy amerykańskich spółek, między innymi Microsoft czy BlackRock.
Zacznij inwestować dziś lub wypróbuj darmowe konto treningowe
Załóż rachunek rzeczywisty WYPRÓBUJ KONTO TRENINGOWE Pobierz aplikację mobilną Pobierz aplikację mobilnąNa amerykańskim indeksie Nasdaq (US100) wciąż nie udało się sforsować poziomu 8000 pkt. Po obiecującym początku dzisiejszej sesji, nad indeksem kontrolę przejęły niedźwiedzie. US100 przebił się poniżej 33-okresowej średniej wykładniczej (zielona linia, interwał H4). W przypadku kontynuacji ruchu spadkowego pierwszym poziomem wsparcia mogą być okolice ostatniego dołka (7835 pkt). Warto zaznaczyć, że w tym samym miejscu znajduje się również strefa wsparcia wyznaczana przez lokalne szczyty z końcówki kwietnia i początku maja. Źródło: xStation5
Cena akcji Microsoft (MSFT.US) rośnie dziś w odpowiedzi na opublikowany raport wyników za drugi kwartał 2019 roku. Amerykański gigant technologiczny wypracował przychody na poziomie 33,7 miliardów USD, co było wynikiem o 2,85% lepszym od oczekiwań. Zysk na akcję wyniósł 1,37 USD co również było wynikiem lepszym od oczekiwań. Zysk EBITDA w wysokości 15,33 mld USD był o 8,9% wyższy niż oczekiwano. Jednak tym co zdaje się najbardziej cieszyć inwestorów jest dalsza dobra kondycja segmentu związane z operacjami w chmurze. Optymistyczny wydźwięk raportu sprawił, że część analityków zdecydowała się podnieść zalecenia dla spółki, co dodatkowo spotęgowało wzrosty. W rezultacie Microsoft znalazł się na nowych historycznych szczytach po otwarciu dzisiejszej sesji. Niemniej jednak, w pierwszych godzinach sesji cena spadała, a rekordowych szczytów nie udało się utrzymać.
Microsoft (MSFT.US) ma za sobą świetną pierwszą połowę roku. Cena znajduje się w silnym trendzie wzrostowym i wzrosła już o ponad 35% w odniesieniu do ceny zamknięcia ubiegłego roku. Niemniej jednak, po dzisiejszym wyższym otwarciu i wyrysowaniu nowego historycznego szczytu przy poziomie 140,50 USD obserwujemy cofnięcie. Źródło: xStation5
Oprócz Microsoftu swoje wyniki opublikowało również kilka amerykańskich instytucji finansowych. American Express (AXP.US) osiągnął lepszy od oczekiwań zysk na akcję (2,07 USD), ale przychody na poziomie 10,84 mld USD były lekkim rozczarowaniem. Z kolei BlackRock (BLK.US) rozczarował zarówno pod kątem przychodów, jak i zysków. Niemniej jednak, spółka odnotowała rekordowe napływy netto na poziomie 151 mld USD. State Street Corp (STT.US) wypracował zysk na akcję na poziomie 1,45 USD, co było wynikiem o 5% lepszym od oczekiwań. Przychody na poziomie 2,87 mld USD były zgodne z prognozami analityków. Dodatkowym czynnikiem wspierającym wycenę są słowa prezesa mówiące o tym, że większa dyscyplina kosztowa może skutkować oszczędnościami rzędu 400 milionów USD w skali całego roku.
Najbardziej aktywne spółki z indeksu S&P 500 o godzinie 17:44. Źródło: Bloomberg
Inną amerykańską spółką zasługującą na uwagę jest Boeing (BA.US). Amerykański producent samolotów poinformował wczoraj po zamknięciu sesji, że planuje utworzyć rezerwy w wysokości 4,9 mld USD na pokrycie kosztów wynikających z uziemienia samolotów typu 737 MAX. Cena akcji Boeinga mocno rośnie, ponieważ panowało przekonanie, że koszty związane z ostatnimi katastrofami samolotów Boeinga i ich późniejszym uziemieniem będą większe.
Ta publikacja handlowa jest informacyjna i edukacyjna. Nie jest rekomendacją inwestycyjną ani informacją rekomendującą lub sugerującą strategię inwestycyjną. W materiale nie sugerujemy żadnej strategii inwestycyjnej ani nie świadczymy usługi doradztwa inwestycyjnego. Materiał nie uwzględnia indywidualnej sytuacji finansowej, potrzeb i celów inwestycyjnych klienta. Nie jest też ofertą sprzedaży ani subskrypcji. Nie jest zaproszeniem do nabycia, reklamą ani promocją jakichkolwiek instrumentów finansowych. Publikację handlową przygotowaliśmy starannie i obiektywnie. Przedstawiamy stan faktyczny znany autorom w chwili tworzenia dokumentu. Nie umieszczamy w nim żadnych elementów oceniających. Informacje i badania oparte na historycznych danych lub wynikach oraz prognozy nie stanowią pewnego wskaźnika na przyszłość. Nie odpowiadamy za Twoje działania lub zaniechania, zwłaszcza za to, że zdecydujesz się nabyć lub zbyć instrumenty finansowe na podstawie informacji z tej publikacji handlowej. Nie odpowiadamy też za szkody, które mogą wynikać z bezpośredniego czy też pośredniego wykorzystania tych informacji. Inwestowanie jest ryzykowne. Inwestuj odpowiedzialnie.