Ostatnie 6 miesięcy było dla producenta gier z Warszawy bardzo ciężkie. Po długo wyczekiwanej premierze gry Cyberpunk 2077 kurs akcji CD Projekt (CDR.PL) spadł o ponad 60% - tytuł powszechnie uznano za niepowodzenie. Spółka ciągle stara się jednak naprawiać grę, a w tym tygodniu pojawiły się pewne pozytywne doniesienia. Przyjrzyjmy się jak wygląda obecnie sytuacja CD Projekt i czy najnowsza decyzja Sony może odmienić losy Cyberpunka 2077.
Nieudana premiera Cyberpunka 2077
Zacznij inwestować dziś lub wypróbuj darmowe konto treningowe
Załóż rachunek rzeczywisty WYPRÓBUJ KONTO TRENINGOWE Pobierz aplikację mobilną Pobierz aplikację mobilnąCyberpunk 2077 był najbardziej wyczekiwaną grą 2020 roku. Po ogromnym sukcesie innej gry warszawskiego studia - Wiedźminie 3 - gracze i inwestorzy mieli bardzo wysokie oczekiwania. Sam fakt, że grę zapowiadano przez kilka lat, a premierę kilkukrotnie przekładano (w zamyśle aby gra była perfekcyjna), jedynie podwyższał poprzeczkę dla producenta gier. Premiera okazała się jednak katastrofą - gra ukazała się z licznymi błędami, co doprowadziło do licznych zażaleń graczy, w wyniku czego Cyberpunk 2077 został wycofany z PlayStation Store. Spółka miała problemy z przedstawieniem klarownej strategii związanej z kłopotami, jednak obiecała przystąpić do naprawiania gry.
Cyberpunk powraca do PlayStation Store
CD Projekt udostępnił liczne patche i wydaje się, że deweloper uporał się z wieloma błędami - a we wtorek Sony oficjalnie zapowiedziało powrót gry do sklepu PlayStation Store. Wydaje się, że decyzja Sony była oczekiwana, gdyż kurs akcji CD Projekt wzrósł o około 40% od początku czerwca do oficjalnego komunikatu. Można jednak odnieść wrażenie, że obserwujemy zagranie “kupuj plotki, sprzedawaj fakty”. Walory CD Projekt otworzyły się w środę (po komunikacie Sony) od wzrostów, jednak od tamtej pory tracą - spadki od wczorajszego dziennego szczytu sięgają już 15%.
Ograniczony wpływ na finanse?
Traderzy mogą być zakłopotani wobec reakcji rynku na komunikat Sony. W końcu przywrócenie gry do PlayStation Store powinno pozytywnie wpłynąć na wyniki spółki, prawda? Co do zasady tak, jednak tutaj kwestia nie jest niestety taka oczywista. Po pierwsze, rynek sprawiał wrażenie dyskontowania decyzji Sony (silne wzrosty w pierwszej połowie czerwca). Po drugie, przywrócenie gry wcale nie rysuje się w pozytywnym świetle. Choć Sony przywróciło grę, to ostrzegło jednocześnie graczy, że na konsolach PlayStation 4 mogą pojawić się pewne problemy, stąd gra nie jest rekomendowana na konsole starszej generacji. Cyberpunk 2077 był pierwotne tworzony pod konsole nowej generacji, czyli m.in, PlayStation 5 - a one wciąż stanowią niewielki udział rynku. Takie ostrzeżenie może zniechęcić wielu użytkowników PlayStation 4, w efekcie przywrócenie gry do sklepu Sony może mieć ostatecznie ograniczony wpływ na wyniki finansowe producenta gier.
Analiza techniczna
Patrząc na CD Projekt (CDR.PL) z technicznego punktu widzenia, widzimy, że zryw w górę z jakim mieliśmy do czynienia na początku czerwca został zatrzymany na wysokości oporu wynikającego z mierzenia 23,6% Fibonacciego (w rejonach 205 PLN) Późniejsze odreagowanie zepchnęło kurs w kierunku przełamanego wcześniej oporu przy poziomie 181 PLN, który obecnie zgodnie z zasadą biegunowości pełni rolę poziomu wsparcia. Reakcja na tę barierę wydaje się być kluczowa - zejście poniżej niej może sugerować powrót w kierunku ostatnich minimów. Z drugiej strony, pozytywna reakcja ceny na wysokości tego obszaru i rozpoczęcie odreagowania może wskazywać, że obecny spadek jest jedynie realizacją zysków, a nie negatywną reakcją na komunikat Sony. Biorąc pod uwagę taki scenariusz poziomy oporu, które należy obserwować w najbliższym czasie, są wyznaczone przez zniesienia Fibonacciego - wspomniany wcześniej współczynnik 23,6% w okolicach 205 PLN oraz mierzenie 38,2% w okolicach 238 PLN.
Źródło: xStation5
Ta publikacja handlowa jest informacyjna i edukacyjna. Nie jest rekomendacją inwestycyjną ani informacją rekomendującą lub sugerującą strategię inwestycyjną. W materiale nie sugerujemy żadnej strategii inwestycyjnej ani nie świadczymy usługi doradztwa inwestycyjnego. Materiał nie uwzględnia indywidualnej sytuacji finansowej, potrzeb i celów inwestycyjnych klienta. Nie jest też ofertą sprzedaży ani subskrypcji. Nie jest zaproszeniem do nabycia, reklamą ani promocją jakichkolwiek instrumentów finansowych. Publikację handlową przygotowaliśmy starannie i obiektywnie. Przedstawiamy stan faktyczny znany autorom w chwili tworzenia dokumentu. Nie umieszczamy w nim żadnych elementów oceniających. Informacje i badania oparte na historycznych danych lub wynikach oraz prognozy nie stanowią pewnego wskaźnika na przyszłość. Nie odpowiadamy za Twoje działania lub zaniechania, zwłaszcza za to, że zdecydujesz się nabyć lub zbyć instrumenty finansowe na podstawie informacji z tej publikacji handlowej. Nie odpowiadamy też za szkody, które mogą wynikać z bezpośredniego czy też pośredniego wykorzystania tych informacji. Inwestowanie jest ryzykowne. Inwestuj odpowiedzialnie.