Tendencje koncentracji na rynku amerykańskim widać było praktycznie od początku hossy AI. Wąska grupa spółek zdobywała coraz większy udział w rynku, a tym samym przez długi czas to właśnie na barkach Big Techów, w szczególności tzw. “Siedmiu Wspaniałych” indeksy giełdowe wspinały się na nowe szczyty. Teraz jednak tendencja koncentracji wylewa się coraz mocniej poza USA i zaczyna coraz mocniej dotykać także całego rynku finansowego. Dominacja spółek z Ameryki w globalnych indeksach zaczyna być coraz mocniej widoczna. Choć w ostatniej dekadzie ciągle widzieliśmy praktycznie niezmienny trend wzrostowy udziału spółek amerykańskich w indeksie MSCI World, tak w tym roku spółki te po raz pierwszy przebiły poziom 70%. Tym samym wyceny i poziom koncentracji całego rynku kapitałowego wokół spółek z USA wydaje się być przesadnie wysoki.
Jednocześnie dochodzi do bardzo zaskakującej sytuacji. Wyceny spółek amerykańskich są blisko szczytowych poziomów w historii. W ostatnich trzech dekadach wskaźnik CAPE, czyli P/E oparty na 10-letnim średnim zysku skorygowanym o inflację, przyjmował tak wysokie wartości jedynie w 2021 r. oraz 1999 r., w szczycie bańki dot-comów. Warto zaznaczyć, że wtedy wyceny rosły w dynamicznym tempie praktycznie niepodparte wynikami spółek. W tym roku firmy pokazują ciągle mocno rosnące wyniki, jednakże tempo wzrostu wyceny znacznie to przewyższa, podczas gdy inwestorzy próbują zdyskontować przyszłe perspektywy spółek.
Zacznij inwestować dziś lub wypróbuj darmowe konto treningowe
Załóż rachunek rzeczywisty WYPRÓBUJ KONTO TRENINGOWE Pobierz aplikację mobilną Pobierz aplikację mobilnąNie tylko zmodyfikowany wskaźnik P/E wskazuje na rekordową wycenę. Również inne wskaźniki oparte na cenie rynkowej (P/BV, P/S, EV/EBITDA, kapitalizacja rynkowa/PKB) pozostają w okolicy 1-3% najwyższych odczytów w historii rynku amerykańskiego. Tak mocno rozciągnięta wycena zdarzała się ostatnio jedynie w 4 przypadkach: przed kryzysem 1929 r., w połowie lat 60 XX w., w trakcie bańki dot-com, a także w 2021 r. Za każdym razem, gdy indeks S&P 500 dochodził do takich wartości, jego stopa zwrotu wypadała gorzej od średniej. W ujęciu 2-lat od tych poziomów im dłuższy był horyzont, tym większe negatywne odchylenie od średniej.
Jednocześnie, mimo blisko rekordowych poziomów wycen, nastawienie inwestorów odnośnie wzrostu akcji w przyszłości również pozostaje na rekordowych poziomach. Ankieta przeprowadzona przez Conference Board wskazuje rekordowe przekonanie, że w przyszłym roku rynek akcji wzrośnie, a do tego dochodzi duży udział konsumentów przekonanych, że w następnym roku stopy procentowe będą niższe. Wobec tego obecnie większość na rynku przekonana jest o scenariuszu dalszego wzrostu rekordowych wycen, wzrostu cen akcji i obniżki stóp procentowych. Co więcej, taki optymizm udziela się nie tylko inwestorom indywidualnym, ale także zarządzającym funduszami. Zgodnie z badaniem prowadzonym przez Bank of America, liczba zarządzających, którzy przeważają w swoim portfelu akcje spółek z USA jest obecnie na 11 letnich szczytach.
Globalny optymizm i rekordowe wyceny łączą się jeszcze z jednym czynnikiem poddającym pod wątpliwość perspektywy utrzymania wysokich stóp zwrotu w dalszym horyzoncie. Obecnie udział akcji w portfelach zarówno inwestorów indywidualnych, jak i dużych instytucji jest blisko wieloletnich szczytów. Ogromna przewaga akcji amerykańskich w portfelach globalnych inwestorów może doprowadzić do sytuacji, w której zacznie brakować kupujących. Przy dołożeniu do tego ryzyka równoważenie portfeli globalnych dużych funduszy, perspektywa utrzymania tempa wzrostu amerykańskiego rynku akcji w najbliższych latach prezentuje się w ciemnych barwach.
Tymoteusz Turski
Analityk Rynku Akcji XTB
Ta publikacja handlowa jest informacyjna i edukacyjna. Nie jest rekomendacją inwestycyjną ani informacją rekomendującą lub sugerującą strategię inwestycyjną. W materiale nie sugerujemy żadnej strategii inwestycyjnej ani nie świadczymy usługi doradztwa inwestycyjnego. Materiał nie uwzględnia indywidualnej sytuacji finansowej, potrzeb i celów inwestycyjnych klienta. Nie jest też ofertą sprzedaży ani subskrypcji. Nie jest zaproszeniem do nabycia, reklamą ani promocją jakichkolwiek instrumentów finansowych. Publikację handlową przygotowaliśmy starannie i obiektywnie. Przedstawiamy stan faktyczny znany autorom w chwili tworzenia dokumentu. Nie umieszczamy w nim żadnych elementów oceniających. Informacje i badania oparte na historycznych danych lub wynikach oraz prognozy nie stanowią pewnego wskaźnika na przyszłość. Nie odpowiadamy za Twoje działania lub zaniechania, zwłaszcza za to, że zdecydujesz się nabyć lub zbyć instrumenty finansowe na podstawie informacji z tej publikacji handlowej. Nie odpowiadamy też za szkody, które mogą wynikać z bezpośredniego czy też pośredniego wykorzystania tych informacji. Inwestowanie jest ryzykowne. Inwestuj odpowiedzialnie.