Podsumowanie:
- Handel na europejskim parkiecie przebiega w mieszanym nastroju po wczorajszym posiedzeniu EBC
- Dzisiaj przypada 7 rocznica słynnych słów wypowiedzianych przez Mario Draghiego.
- Nieudana próba sforsowania kluczowego oporu na Daxie. Czego możemy się spodziewać w przyszłości?
Po burzliwej czwartkowej sesji handlowej związanej z posiedzeniem Europejskiego Banku Centralnego, piątkowy poranek przynosi mieszane nastroje. Inwestorzy wciąż trawią informacje które dostarczył EBC. Jak powszechnie wiadomo Mario Draghi powstrzymał się od obniżania stóp procentowych, a także wznowienia zakupów obligacji. Musimy jednak pamiętać, że stworzył on “grunt” pod przyszłe cięcia i zobowiązał się, że taki scenariusz nastąpi już we wrześniu. Swoja decyzję motywował oczekiwaniem na przyszłe wskaźniki gospodarcze za wrzesień, które dostarczą istotnych informacji o strefie euro, a także dadzą solidny fundament na którym EBC będzie mogło oprzeć przyszłe cięcia. Reakcja rynku była niejednoznaczna. W pierwszych chwilach po ogłoszeniu decyzji kurs ruszył w dół, niemniej w trakcie konferencji prasowej konferencji prasowej Draghiego mogliśmy obserwować zwrot akcji. Prezes EBC poinformował bowiem, że podczas lipcowego spotkania nie dyskutowano o obniżkach stóp. Ponadto, zapowiedziano istotną zmianę retoryki w odniesieniu do celu inflacyjnego EBC. Po raz pierwszy, bank oznajmił o zniesieniu celu inflacyjnego równego 2%, stąd też oczekiwania będa traktowane symentrycznie. Oznacza to, że Rada Prezesów mogłaby tolerować wzrost cen nieco poniżej lub powyżej 2%.
Zacznij inwestować dziś lub wypróbuj darmowe konto treningowe
Załóż rachunek rzeczywisty WYPRÓBUJ KONTO TRENINGOWE Pobierz aplikację mobilną Pobierz aplikację mobilnąW praktyce jest to poważna zmiana, pozwalająca na dłuższe utrzymywanie ekspansywnej polityk monetarnej. Jest to raczej negatywny czynnik dla euro, jednakże niekoniecznie oznacza to, że będzie on przyczyną zjawiska deprecjacji w stosunku do koszyka głównych walut, do czasu wrześniowego posiedzenia EBC. Chodzi przede wszystkim o różnice kursowe. Jeśli Rezerwa Federalna zdecyduje się zasygnalizować więcej obniżek stóp procentowych lub nawet wznowienie zakupów aktywów netto, czynnik ten wystarczy do zwyżki na parze EURUSD. Ponadto musimy pamiętać, że USD jest drogi w oparciu o podejście rzeczywistego efektywnego kursu wymiany. Z tego też powodu, nie ma wątpliwości, że prawdopodobieństwo deprecjacji jest znacznie większe niż aprecjacji.
Tymczasem dzisiaj przypada siódma rocznica wypowiedzi Draghiego, kiedy to oznajmił, że "EBC jest gotowy zrobić wszystko, co konieczne, aby chronić euro”. Od tego czasu EBC zastosował wiele instrumentów polityki monetarnej do osiągnięcia powyższego celu. W tym obniżenie stóp procentowych poniżej zera i zakup obligacji zarówno rządowych jak i korporacyjnych wycenianych na miliardy euro. Czy to wystarczyło by uchronić euro? Odpowiedź jest prosta - tak. Najlepszym argumentem do poparcia tej tezy jest fakt że Unia gospodarczo-Walutowa nadal funkcjonuje. Jednakże musimy pamiętać, że działania te nie zapewniły pożądanego wzrostu cen w gospodarce strefy euro.
Technicznie rzecz biorąc, w czwartek na DE30 nastąpił niemały spadek ceny. Inwestorzy byli wyraźnie rozczarowani tym, co zrobił (lub czego nie zrobił?) EBC. Mając to na uwadze i patrząc w przyszłość, można mieć wątpliwości, czy akcje będą miały wystarczającą ilość paliwa do dalszych wzrostów. Należy również pamiętać, że jeśli cena przebije dolną granicę kanału wzrostowego, będzie to mogło oznaczać dalsze spadki. Źródło: xStation5
Jeśli chodzi o informacje ze świata spółek należących do indeksu, to w ostatnim czasie nie opublikowano żadnych interesujących informacji. Akcje BASF pozostają pod presją w związku z utrzymującym się niskim poziomem wody na Renie w Niemczech, co stanowi dla firmy znaczne ryzyko związane dostawami. Przypomnijmy, że obecny poziom wody wynosi 1,33 metra, czyli o 1 metr niżej w porównaniu z poziomem sprzed miesiąca. Jeśli poziom wody spadnie poniżej 50 centymetrów, to sytuacja ta może spowodować różnorakie zakłócenia w dostawach dla wielu niemieckich firm z branży chemicznej. Niemiecki gigant traci około 2.5% od początku dzisiejszej sesji.
Akcje BASF znajdują się pod mocną presją. Główna przyczyną takiego stanu rzeczy jest niski poziom wody na Renie. Źródło: Bloomberg
Ta publikacja handlowa jest informacyjna i edukacyjna. Nie jest rekomendacją inwestycyjną ani informacją rekomendującą lub sugerującą strategię inwestycyjną. W materiale nie sugerujemy żadnej strategii inwestycyjnej ani nie świadczymy usługi doradztwa inwestycyjnego. Materiał nie uwzględnia indywidualnej sytuacji finansowej, potrzeb i celów inwestycyjnych klienta. Nie jest też ofertą sprzedaży ani subskrypcji. Nie jest zaproszeniem do nabycia, reklamą ani promocją jakichkolwiek instrumentów finansowych. Publikację handlową przygotowaliśmy starannie i obiektywnie. Przedstawiamy stan faktyczny znany autorom w chwili tworzenia dokumentu. Nie umieszczamy w nim żadnych elementów oceniających. Informacje i badania oparte na historycznych danych lub wynikach oraz prognozy nie stanowią pewnego wskaźnika na przyszłość. Nie odpowiadamy za Twoje działania lub zaniechania, zwłaszcza za to, że zdecydujesz się nabyć lub zbyć instrumenty finansowe na podstawie informacji z tej publikacji handlowej. Nie odpowiadamy też za szkody, które mogą wynikać z bezpośredniego czy też pośredniego wykorzystania tych informacji. Inwestowanie jest ryzykowne. Inwestuj odpowiedzialnie.