BoJ utrzymuje politykę bez zmian, funt kontynuuje odwrót

Podsumowanie:

• Bank Japonii utrzymuje politykę monetarną, tnie prognozy inflacyjne oraz wzrostowe
• Brytyjski funt kontynuuje spadki po informacjach mówiących o tym, że Boris Johnson może nie wznowić rozmów z UE na temat Brexitu
• Prezydent Meksyku wskazuje, że stopy procentowe są zbyt niski dla spowalniającej gospodarki

Bez zmian w Japonii

Bank Japonii utrzymuje wszelkie swoje narzędzia polityki monetarnej bez zmian po lipcowym posiedzeniu, choć decyduje się na cięcie prognoz inflacyjnych oraz wzrostowych. Decyzja taka była w pełni oczekiwana przez rynki finansowe. Przypomnijmy, że BoJ utrzymał program kontroli krzywej rentowności oraz program skupu aktywów. Wobec tego BoJ utrzymuje, że jego celem jest roczny skup obligacji na poziomie 80 bln JPY oraz ETFów na poziomie 6 bln JPY. Oczywiście same poziomy skupów z miesiąca na miesiąc mogą różnić się od siebie, co powiązane jest z kontrolowaniem wysokości rynkowych stóp procentowych. Pod względem wytycznych BoJ utrzymał stwierdzenie dotyczące chęci utrzymania niskich stóp procentowych przynajmniej do wiosny 2020 roku. Co ciekawe, niektórzy analitycy w tym miejscu oczekiwali, że BoJ zmieni te wytyczne chcąc uniknąć dalszej aprecjacji jena. Waluta umocniła się po decyzji, choć sam ruch jest bardzo niski. Do amerykańskiego dolara, jen zyskiwał ok. 0,15%.

Warto wspomnieć o cięciu prognoz makroekonomicznych przez BoJ. Bank uważa, że gospodarka rozwinie się w tempie 0,7% r/r w bieżącym roku fiskalnym (wcześniej 0,8%), 0,9% w roku fiskalnym 2020 oraz 1,1% w FY 2021 (wcześniej 1,2%). Z kolei w przypadku inflacji, oczekiwany wzrost cen bazowych został obniżony do 1,0% r/r (niżej z 1,1%), 1,3% w przyszłym roku (wcześniej 1,4%) oraz 1,6% w 2021 roku. Naszym zdaniem, pomimo tego, że jen zareagował na dzisiejszą decyzję BoJ, uważamy że waluta ma szanse na dalsze umocnienie do dolara wobec możliwego cięcia stóp procentowych przez Fed (głównie w przypadku gołębiego przekazu). Stanowi to spore ryzyko dla gospodarki Japonii, gdyż mocniejszy jen w ostatnich miesiącach doprowadził do osłabienia się pozycji eksporterów.

USDJPY uwięziony jest w wąskiej konsolidacji od początku czerwca. Przyszły kierunek będzie zależał od wydźwięku decyzji Fed. Źródło: xStation5

Funt krwawi

Brytyjski funt jest zdecydowanie najsłabszą walutą dzisiejszego dnia oraz jednocześnie jedną ze słabszych na całym rynku walutowym od początku tego tygodnia. Jest to związane z informacjami, uż brytyjski premier Boris Johnson miałby nie wznowić rozmów z Unią Europejską, dopóki ta nie zdecyduje się na otworzenie możliwości renegocjacji porozumienia, które zostało uzgodnione przez Theresę May. Ogromna deprecjacja funta doprowadziła do wzrostu na FTSE 100 wczorajszego dnia na poziomie 1,8%. Rynek obawia się, że z Johnsonem na czele brytyjskiego rządu, scenariusz twardego Brexitu stał się mocno prawdopodobny. Przypomnijmy, że kolejny termin na wyjście Wielkiej Brytanii z UE został ustalony na 31 października. Funt kontynuuje spadki i znajduje się znacząco poniżej swojej długoterminowej wartości godziwej, biorąc pod uwagę realny efektywny kurs wymiany.

GBPUSD wydaje się nie zwalniać kroku i istnieje szansa na gładkie pokonanie strefy popytowej poniżej poziomu 1,2100. Źródło: xStation5